Żona moja, czy Twoja?
-- 24 mar 2014, 11:48 --
Witam
wszystkich, którzy zaglądneli na ten wątek. Zapraszam do dyskusji. Dzieląc się swoimi spostrzeżeniami, mam nadzieję, że każdy z uczestników dyskusji, coś po pierwsze da dla wszystkich, a po drugie sam skorzysta. Postaram się częściej tu zaglądać i dzielić się ze wszystkimi moją wiedzą praktyczną, a być może i podręcznikową.
-- 24 mar 2014, 11:59 --
- 24 mar 2014, 11:48 --
Witam
wszystkich, którzy zaglądneli na ten wątek. Zapraszam do dyskusji. Dzieląc się swoimi spostrzeżeniami, mam nadzieję, że każdy z uczestników dyskusji, coś po pierwsze da dla wszystkich, a po drugie sam skorzysta. Postaram się częściej tu zaglądać i dzielić się ze wszystkimi moją wiedzą praktyczną, a być może i podręcznikową. :roll
-- 24 mar 2014, 12:09 --
Żona moja, czy Twoja?
-
-- 24 mar 2014, 21:42 --
Zgodnie z obietnicą - jestem.
A teraz podręcznikowe pytania/stwierdzenia:
- czy ktoś, na kim ci zalezy, raz uważa, ze jesteś wspaniały/ła, a za chwilę twierdzi, że jesteś nic nie wart/ta?
- czy jesteś bezpodstawnie obwiniany/na o wszystkie problemy w związku?
- czy jesteś oskarżany/na o rzeczy, których nigdy nie zrobiłeś/łaś lub nie powiedziałeś/łaś ?
- czy zdarza ci się ukrywać, co naprawdę myślisz lub czujesz, ze strachu przed reakcją partnera/ki lub nie chcesz ryzykować awantury ?
------------------------------------------------------------------------------------
Jeżeli bliska ci osoba nieustannie odczuwa skrajne emocje, wykorzystuje słabości innych, by osiągnąć swoje cele, a czułość przeplata się u niej/niego ze złością, być może cierpi nas zaburzenie osobowości typu borderline. BYĆ MOŻE !
Proszę tego powyższego nie traktować jako ostatecznej i nie podważalnej diagnozy. Ja nie jestem lekarzem ani psychologiem, a więc nie diagnozuję. Natomiast mając taką wiedzę - porównuję moje osobiste przezycia z wymienionymi wskaźnikami.