Skocz do zawartości
Nerwica.com

SeedoO

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia SeedoO

  1. A ja zwracam sie do Was z kolejna prosba,cz jednak wybrac sie do lekarza czy raczej nie?Bóle nadal wystepuja,ale jzu sa mniejsze i rzadsze......czy jeszcze troche poczekac.....to juz ponad miesiac:/
  2. aha bardzo dziekuje za odpowiedz:)Czyli radzisz mi to poprostu przeczekac,tez tak mysle,ze skoro lekarz mowi ze jest wszystko ok to cos to musi oznaczac:PNo mam nadzieje ze bole same przejda,jeszcze raz thx za uwage:)
  3. Witam, nie mialem robionego zadnego badania, lekarz uciskal w roznych punktach ale niczego nie zauwazyl.Gdy mama poprosila o zrobienie przynajmniej podstawowych badan lekarz powiedzial, ze nie ma potrzeby i,ze wszystkie wyniki i badania ktore mialem kiedys byly bardzo dobre i ,ze badania maja za zadanie pomoc zdiagnozowac przyczyne, a on nic u mnie nie widzi.... A odzywiam sie bardzo dobrze....pozatym nie slyszalem,zeby w moim wieku ktokowiek mial takie bole(o ile mozna to tak nazwac ,bo to nie sa bole to sa klucia, ale nie sa az takie, ze nie moge nic robic,to poprostu takie niemile uczucie:D).Zoladek czasami pobolewa,ale nie tak czesto po powrocie do domu jeszcze ich nie mialem.
  4. Witam,od jakiegos miesiaca mam dziwne bole.Ale moze wszystko od poczatku.... Pewnej nocy nagle zacza bolec mnie zoladek,potem przestal,potem znowu zacza bolec z rana, tak bardzo ze zwolnilem sie z lekcji.Wtedy poszedlem do lekarza z mama,przepisal mi smekte i powiedzial, ze musze sie przeglodzic.Bole minely na 2-3 dni potem rozpoczely sie klucia brzucha najpierw z prawej strony,potem z lewej.Klucia nie maja okreslonego punktu bola i na dole i wyzej promieniuja na srodek, ogolnie sa wszedzie:)Nastepnie doszedl tez zoladek i blalo na zmiane albo zoladek albo klucia.... Po paru dniach poszedlem znowu do tego samego lekarza zrobil mi jakis test na obecnosc wirusa,wyszlo ze nic nie mam.Doktor powiedziala mi,ze jest nadwrazliwy i , ze nic u mnie nie widzi..... Pomyslalem, ze przyjdzie, ze zeczywiscie moze sobie w mawiam.....ale bol trwa jzu ze 3 tyg od wizyty u lekarza i wtedy zaczelem duzo czytac i trop naprowadzil mnie na nerwice zoladkowa. Nie ukrywam mam w domu niezly metlik codzienne nerwy trwajace jzu troche ladnego czasu.Co na dodatek stalem sie bardziej agresywny niz zawsze. Niedawno bylem u babci i tam w spokojnej atmosferze posiedzialem i opowiedzialem o tym babci i cioci i pierwsze co powiedzialy to nerwica zoladkowa. Ps.Klucia nie sa az tak intensywne ,zakluje potem pusci.A co dziwniejsze gdy bylem w swobodnej atmosferze przez kilka dni u babci boli prawie nie bylo....co mi moze byc i czy to jest nerwica? Aha i sa tez czasami luzne stole,a czasami zatwardzenia. Pozdrawiam i porsze o wyrozumialosc w waszych opiniach pamietajcie ze mam 15 lat , wiadomo w tym wieku organizm jest silny i jakie sa mozliwosci tych boli:P
×