To wszystko jest bardziej skomplikowane.. Skończyłam z narkotykami. Miałam mnóstwo problemów. Depresja, myśli samobójcze. Przeczytałam gdzieś, że wysiłek fizyczny może mi pomóc. Rzeczywiście tak było, ale tylko na początku. Później wymagałam od siebie coraz więcej.
Ostatnio zakończył się mój toksyczny związek.. i znowu wpadłam w wir ćwiczeń, obowiązków. Pałam ogromną nienawiścią do siebie. Ciągle porównuje się do innych lepszych dziewczyn.
Widzę ile straciłam przez narkotyki, przez rok 2013..
Nie potrafię komuś o tym opowiedzieć. Tu trzeba grać twardą.
Niejednokrotnie jednak sugerowałam mamie swoją depresję, nerwicę, strach przed ludźmi.. I nic..