Skocz do zawartości
Nerwica.com

vrohn

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez vrohn

  1. Pomyślałem, że napisze bo w ogóle nie znam się na takich sprawach... Mieszkam sam z tatą, które nigdy nie ma (dla mnie lepiej), od rodziców jedyne co dostaje pieniądze, mieszkam praktycznie sam i mam 19 lat. Tydzień temu zmarł dziadek, to nocuje u babci, trochę się poświęcam, bo nie pamiętam, kiedy ostatnio, spędzałem cały wieczór przed nudnym TV. Trochę czuję się oszukany, bo nocowałem, bo myślałem, że babcia tęskni za dziadkiem, ale dzisiaj rano mówiła, że boi się ciemności po prostu... Zapytałem taty ile mam tam nocować, bo jeżeli babcia się boi ciemności to chyba raczej nie przestanie a ja nie będę tam całe życie spał, a tata do mnie, żebyśmy się tam przeprowadzi......... Może i babcia ma mega duży dom, ale nie wytrzymam z nią pod jednym dachem, ja lubię mieć święty spokój, a przebywaniem raczej z babcia mnie męczy, po prostu jednym słowem nie chce się tam do cholery przenosić. Ja jak mówię lubię przedstawić sytuacje jasno i mówię to co myślę... nie powiem nie chce mieszkać bo mnie męczysz... Jak to zrobić jakoś "delikatnie" do cholery, żeby nikogo nie urazić i zostać w domu???
×