makanti

Jak możesz być z kimś i nie marzyć o przyszłości ?

No bardzo dziwne że nie marzysz o przyszłości będąc z drugą osobą tym bardziej jeśli ją kochasz... Sam jestem od bardzo niedawna w związku zakochałem się po same uszy albo i bardziej i pojawiło sie tyle nowej radości i marzeń w moim życiu

marihuana wyciąga na wierzch wrażliwość, przynajmniej u niektórych. Zmienia punkt widzenia, sprawia, że stajemy się bardziej delikatni.

Zgadzam się w 100% ma to swoje zalety jak i wady...

Dzisiejszy dzień to jeden z milszych w ciągu ostatnich trzech miesięcy Cały dzień przegadałem z koleżanką no i poza tym dostałem pracę w Holandii więc tylko załatwię bieżące sprawy i wyjeżdżam z tej dziury...

gosiaczeq No musicie spuścić z tonu bo daleko nie zajedziecie... I szybko się rozbijecie... Byłem w podobnej sytuacji i też byłem czasami bardzo zazdrosny, bo moja ex wolała gadać o swoich problemach ze wszystkimi innymi tylko nie ze mną...

smutna48 To trzeba zmienić Ci teraz nicka na WESOŁA :!: Ja Tam osobiście boję się szczęścia i nawet go nie chę... Jest dobrze jak jest...

http://www.wrzuta.pl/audio/txmDhYbPB9/pgr-jest_jeszcze_czas

Polecam ten kawałek. Osobiście mnie Urzeka...

Czasem trzeba być egoistą, bo to dla dobra obojga.

bethi Ty na pewno nie była byś zachwycona gdyby ktoś zadecydował za Ciebie...

IceMan Nalej na to sikiem prostym!

TylkoJa1 Owszem może to być przyczyną, ale wcale nie musi...

smutna48 Cieszę się razem z Tobą

Przespałem dziś cały dzień...

natomiast masochistą można być również/zarazem psychicznie. Na przykład obwinianie się za wszystko, co się wokół dzieje lub prowokowanie sytuacji nie komfortowych/poniżających dla siebie samego.

No wg. mnie to się mylisz. To chyba raczej jest zwykłe użalanie się nad sobą...

1.rzucić tytoń. Choć pewnie i tak mi się nie uda bo próbuję co roku

2.doprowadzić własne życie do ładu i składu...

3.wyjazd do Rotterdamu - prawdopodobnie na stałe bo nic mnie tu już nie trzyma...

4.???

smutna48

Nie łam się! Sylwester na pewno Ci się uda i będziesz go długo i bardzo miło wspominać

ja mam 17lat i nigdy nie jarałem, przy najbliższej okazji chciałem spróbować ale po tym temacie głęboko się nad tym zastanowię

nieznajomyziomek

Jak nie próbowałeś to osobiście radziłbym nie próbować... Przypuśćmy spróbujesz i albo Ci się to spodoba i wtedy już będziesz miał przewalone, albo Ci się nie spodoba i jeszcze w dodatku możesz mieć jakieś nie ciekawe stany typu: Leki, drgawki, zapaść itp. itd. i będziesz miał dopiero przerąbane. Jest tak źle i tak nie dobrze...

Radek Sam pale ziele kilka lat i na pewno nie okazyjnie i nadal nie wiem w jaki sposób ono może uzależnić fizycznie... Wiem tylko jak można uzależnić się psychicznie więc jeśli możesz to proszę uświadom mnie...

jak ktoś mówi, że palenie nie wywołuje agresji to niech zobaczy Jaracza na tzw. "ciśnieniu"

Widziałem wiele razy jaraczy na CIŚNIENIU ale to ciśnienie wywołała amfetamina przytłumiona alkocholem i zielem... Mylisz się poczytaj trochę jakiejś fachowej literatury na ten temat a nie sugeruj się tym stronniczym raportem WHO i dowiesz się dokładnie co wywołuje palenie ziela.

Mo dzisiejszy dzień uświadomił mi tylko tyle że byłem bardzo głupio i ślepo zakochany... Wreszcie koniec tej męczarni i prze nigdy nie wybaczę sobie tego że tak pozwoliłem się owinąć wokół palca i tak pozwoliłem wodzić się za nos...Zupełnie zrezygnowałem samego siebie dla ukochanej osoby (Nie było wrto) bo tak bardzo kochałem. Jestem na siebie bardzo mocno wkur... Jak można był być tak głupim i ślepym przez tyle lat Chyba nigdy sobie tego nie wybaczę... Tyle lat życia zmarnowane bezpowrotnie. Mogłem być kimś a przy drugiej osobie sięgnąłem samego dna...

jojo Witaj na forum mam nadzieję że znajdziesz tu choć odrobinę pomocy

Ja po amfetaminie nie śpię ze dwie doby, później zasypiam normalnie i jem normalnie, mój organizm już tak bardzo się przyzwyczaił do tego badziewia że szkoda gadać... Kiedyś jedna kreska trzymała trzy dni i trzy noce, a teraz to grama na dzień by trzeba było. Stwierdzono u mnie nerwicę lękową, pewnie to są skutki amfy, albo zioła, albo...

Dzisiejszy dzień to dla mnie się dopiero zaczyna, wróciło kilku znajomych z zagranicy i dziś wieczorem na pewno bardzo wiele się wydrzy

Witaj!!!

Tromgenn Witaj!

Beth ma rację...

Witaj na forum

Na chwilę obecną to jest naprawdę rożnie, czasami Deko proszku potrafię wciągnąć w niecały tydzień i później długo nic, czasem tylko jedna kreseczka na dwa miesiące, albo miesiąc dzień w dzień, nie ma na to żadnej reguły...

Lekarze uspokajają ale ja i tak wiem swoje

Wiesz lekarze chyba o wiele bardziej znają na zdrowiu niż Ty. Wiec wydaje mi się że powinnaś im choć trochę zaufać i się uspokoić, bo jeśli wcale im nie ufasz to po co poszłaś do nich z dzieckiem??? Coś mi się tu gryzie, ale z drugiej strony trochę Cię rozumie bo dla matki dziecko to przecież największy skarb, a szczególnie w tym najsłodszym wieku które ma Twój synek