Witam !.
mam 19 lat trenuje sport od półtora roku, i mam trochę poważny problem według więc zaczynam.
półtora roku temu zacząłem interesować się siłownią po pół roku zdecydowałem się na suplementacje białkową i kreatyna, wszystko było dobrze miał być to jedynie jeden cykl. Lecz do tego doszły energetyki i kawa -.- z czego to moja głupota była, w jednym dniu zrobiło mi się słabo była karetka i wg 4 dni w szpitalu. NADCIŚNIENIE TĘTNICZE SAMOISTNE.. załamałem się bo nic o tym nie wiedziałem ale ponoć mogło być to wrodzone bo Mama też na to choruje, no cóż wracając do tematu odstawiłem wszystko na miesiąc. po miesiącu zacząłem ćwiczyć lecz na "sucho" i wszystko było okey lecz co chwile miałem lęki typu "zaraz coś mi się stanie, duszno mi, mam mroczki - zemdleje !," lekarz stwierdził że to nerwica lecz to nie dawało mi spokoju robiłem dno oka, echo serca i inne tego typu podstawowe badania. lecz ciągle się bałem ze coś mi się stanie... wszyscy mówili że to moja wyobraźnia lecz ja swoje.. potem doszły typu ciężkie oddychanie wykryto astmę.. lecz nie jestem co do tego przekonany (moja siostra ją ma) wszystkie leki biorę lecz niema dnia że się nie denerwuje a "ciężkie oddychanie nie przestaje choć już tydzień biorę inhalatory no cóż, od 3 dni ciśnie mnie głowa przy kaszlu bo często przez te oddychanie złe, przy schylaniu.. na siłownię narazie nie chodzę dużo biegam prawie 6 raazy w tygodniu, trzeba robić rzeżbę : ) i cisnie mnie przy skroni.. co to może być? nerwica? jakieś objawy? jak się tego pozbyć? jak to przezwyciężyć.. Dziękuję za uwagę.. Poozdrawiam.
