Witam !!!
Może Wy mi pomożecie.
Wszysko zaczeło sie w Sylwestra troche za dużo wypiłam.
I jakieś 2 dni później zaczeła mnie prześladowć myśl że ktoś mnie zgwałcił.
Nie wiem z kąd ona się wzieła, nieczulam się jakoś dzienie "tam" na drugi dzień dodam że byłam albo jestem dziewicą.
Na bieliźnie i rajstopach nie zauważyłam żadnych śladów.
Po 12 dniach od całej sytułacij dostałam miesiączke ale w miedzy czasie wyczytałam że można krwawić w ciąży.
Od 12 stycznia do 17 lutego wykonałam ok 30 testów z apteki i 2 razy robiłam badanie krwi wszystko wskazuje na brak ciąży.
2 Miesiączka po "stosunku" spóźnia mi sie 7 dni.
Boję się że jednak jestem w ciąży coje sie pomyśleć że nie jestem bo zaraz wraca myśl że się moge mylic, myślę też że testy się mogły mylić. Nie chcę iść do ginekologa bo jak mu opowiem historię to weźmie mnie za wariatkę.
Jak mige sobie z tym poradzić proszę o pomoc. Nikt o tym nie wie jestem całkiem sama.
