xyz90

Witajcie kochani. Kiedyś tu często bywałam, dokładnie jakieś 2 lata temu ostatni raz pisałam, cierpiałam na nerwice lękową, leki odstawiłam pół roku temu, bo jestem w 6 miesiącu ciąży, z osobą którą poznałam właśnie tutaj :) za 2 tygodnie bierzmy ślub, o naszych nerwicach dawno zapomnieliśmy, mieszkaliśmy 400 km od siebie ale nic nam nie przeszkodziło w tym aby zawalczyć o siebie. Kochamy się i to forum zmieniło nasze życie jak chyba nikogo :) życzę dużo zrozumienia, wytrwałości i siły. Dacie rade!

Witajcie. Mam pytanie do was, zapomniałam dziś rano zażyć tabletke, zażyłam ją teraz dopiero - jutro wziąć normalnie o 9 rano standardowo, czy odczekać i wziąć koło południa żeby nie było za krótkiej przerwy?

elmopl79, tak, u mnie zadziałał w 100%...minął mi 2 miesiąc odkąd zażywam i ustabilizowało się do tego stopnia, że czuje sie 100% zdrowa. Zapominam pomału co to nerwica.

Witajcie! Pomimo tego, że czuje się dobrze i trochę mniej piszę to czytam was na bieżąco i ciesze się, że został stworzony ten wątek! Tojaaa, ale mnie ucieszyłaś tym postem, że u Ciebie lepiej. Trzymałam mocno kciuki. Pozdrawiam wszystkich!!

Wszystkim Wesołych Świąt, zapomnienia o codziennym stresie i przede wszystkim o tym, że na co dzień musimy stawiać czoła nerwicy. Niech to będą Święta odpoczynku, refleksji, miłości, uśmiechu. Pozdrawiam wszystkich.

Luki_is_back, to niesamowite jak bardzo kochasz i szanujesz swoją żonę. Zauważyłam to już kiedyś i miałam Ci napisać, że gratuluje tak szczerej miłości. Zazdroszczę i mam nadzieje, że taka oddana miłość mnie spotka. Ty i Twoja żona jesteście szczęściarzami, bo w dzisiejszych czasach to niezbyt często spotykane zjawisko. Gratuluje jeszcze raz.

Oczywiście, że lepiej płacić mniej, ale jeżeli mam się dobrze czuć po danym leku to pieniądze się nie liczą i jestem wstanie zapłacić każdą cenę za niego

ja za Escitil płacę około 23 zł i wcale nie uważam, że to duży miesięczny wydatek i również nie zgadzam się, że to lek dla "pań z menopauzą po 30"

Witajcie! Dawno nie pisałam, ale czytam codziennie co piszecie i jak się czujecie. I ciesze się z sukcesów, trzymam kciuki żeby było ich jak najwięcej! u mnie stabilnie, wróciłam prawie całkowicie do normalnego życia. Robię to czego bałam się jeszcze miesiąc temu, a nawet 2 miesiące mi nie minęły od rozpoczęcia leczenia, więc uważam, że jest to mój mały sukces. W moim życiu pojawiła się osoba dzięki której ta kuracja w jakiś sposób została przyspieszona, ale mój upór też mi w tym pomógł. Pozdrawiam was wszystkich i trzymam kciuki

Dzień dobry wszystkim czytam na bieżąco co u was słychać, widzę, że u niektórych jest lepiej a u innych bez zmian. Mam nadzieje, że w końcu przeczytam, że u każdego jest lekka poprawa i za to trzymam kciuki. Natomiast mam pytanie - czy u was również noc w noc pojawiają się koszmary które po przebudzeniu przyprawiały o dreszcze? Od momenty kiedy zaczęłam zażywać esci mam tak noc w noc. Czasem budzę się w nocy przerażona. Zastanawiam się czy to aby wpływ leków Pozdrawiam was i życzę dużo uśmiechu.

[videoyoutube=qiTFZcSreOM][/videoyoutube]

[videoyoutube=mJtM7SRo6l8#t=51][/videoyoutube]

[videoyoutube=CIxl2iIYadI][/videoyoutube]

Witajcie jak wam minął weekend? Mam wrażenie, że dopiero był piątek, a to już jutro poniedziałek.. u mnie dziś gorszy dzień, ale bez leków, po prostu taki depresyjny, być może wina pogody. Mam zamiar spędzić wieczór pod kocykiem z serialami. Wam życzę udanego wieczorku

[videoyoutube=CKl8rgHXgDc][/videoyoutube]