Skocz do zawartości
Nerwica.com

malakayx

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia malakayx

  1. Witam was wszystkich, Piszę, bo już nie mam zielonego pojęcia co mógłbym zrobić. Jest to na pewno swego rodzaju wołanie o pomoc. Historia po krótce: Jestem (byłem?) z moja kobietą od maja 2013r. Wcześniej była w związku 3 lata. Człowiek, z którym była nie wykazywał chęci wspólnego życia, natomiast jej bardzo na nim zależało. W związku z biernością oraz brakiem jakichkolwiek wspólnych planów oraz ogólnym brakiem zainteresowania Ania (czyli moja (była?) kobieta) zerwała tamtą znajomość. Zaczęliśmy się spotykać. Była w siódmym niebie. Mówiła, że nigdy nikt tak o nią nie dbał, nie starał się. Zauważała każdy, nawet najmniejszy szczegół, każdy akt wyrażania uczucia. Było cudownie. Mowiła, że wreszcie znalazła kogoś na całe życie, powiedziała, że kocha...ja osobiście wkładałem całego siebie w to. Wiedziałem, że jest to kobieta, z która chce spędzić całe życie. Problemy zaczęły się w sierpniu. Jej były nagle się obudził, zaczął do niej wypisywać, wydzwaniać. Początkowo nie reagowała, ale w końcu zmiękła. Zaczęła utrzymywać z nim kontakt. Powiedziałem, żeby się więc określiła czego tak na prawde chce... i sytuacja trwa do dziś. Nie ma decyzji z jej strony. Kocham ją i tkwie w tym, natomiast ostatnio bardzo mnie coś zaniepokoiło. Zaczął ją szantażować, szpiegować, kazał jej zainstalować lokalizator w telefonie. Oniemiałem kiedy ona się na to zgodziła. Osoby z jej otoczenia mówia jej żeby przestała, bo on ma coś z głową. A ona nic, kompletnie, broni go nawet. Powiedziała mi, że to że on ją szantażuje to pokaz tego, że mu zależy. Martwie się... już nie o nas, tylko o nią. Kiedy on do niej dzwoni, widzę pustkę w jej oczach. Włącza się program "musze odebrac się zameldować bo mnie sprawdza". Tak samo z smsami. Telefon trzyma ciągle przy sobie, ponieważ musi natychmiast odpisywać, w innym wypadku szantażuję ją, że zerwie z nią kontakt. Ona sie na wszystko godzi. Mowił jej wprost, że będzie ją szantażował bo na nią to działa, ona ciągle nic...Przeraża mnie to, że osoba silna na co dzień, jest kompletnie bezbronna wobec takiego człowieka. Manipuluję nią, pomiata jak śmieciem. A ja kocham ją, stoję obok i patrzę na to...
×