Maczadro

A jak to jest na nfz? Idę do przychodni/szpitala po skierowanie i znajduje placówkę? Czy można od razu coś poszukać we Wrocku?

Problem z terapią jest taki, że ja zarabiam 250-270 zł na tydzień, więc za bardzo mnie na nią nie stać, a jak widziałem we Wrocławiu ceny sięgają nawet 80 zł za 50 minut :/

Hej, nie wiem czy mogę tu tak napisać czy muszę znaleźć inny temat do tego, ale jak zacząć radzić sobie z tym całym strachem przed odrzuceniem? Chodzi mi o to, że każdemu chce się udowodnić swoją przydatność i przez to popada się w kłamstwa na dosyć wielką skalę, lub zazdrość o wszystko i wszystkich. Jak rozpocząć walkę z tym? Tylko prosiłbym bez psychologicznych tekstów w stylu "Polub siebie", "Weź się w garść", "pomyśl o czymś miłym". Próbowałem, ale i tak w konsekwencji kończę w tym samym punkcie tracąc wszystko co miałem i taki schemat powtarzam w kółko od co najmniej podstawówki, a mam już 20,5 lat :/

Witam, Chciałbym móc znaleźć w sobie motywacje do wzięcia się za siebie i poradzenia sobie z własną psychiką. Po to zarejestrowałem się na tym forum. Nie byłem jeszcze u psychologa czy psychiatry, trochę obawiam się wyniku, ale nie chcę być dalej taki dziwny. Ciągle odczuwam strach i stres przed niespełnieniem własnych ambicji oraz przed odrzuceniem, przez to patologicznie kłamię. Non stop, nawet jak w rzeczywistości nic mi nie grozi to odczuwam potrzebę zasłonięcia się kłamstwem lub całą ich siecią. Chcę to zakończyć i być normalnym gościem, bez ciągłego wahania nastroju, strachu przed moją przeszłością, obsesyjną zazdrością, toksycznością i kłamstwami. Naprawdę ciężko mi sobie przyznać i jak małe dziecko próbuje sam siebie zagłuszyć, że moje kłamstwa doprowadziły mnie do wielu kradzieży, kombinatorek, zdrad, a mimo to często gdy czuję się lepszy od innych w danej sytuacji wykorzystuję to i te osoby. Tak jak napisałem wcześniej, chcę to zmienić i nie być sobą tylko kimś normalnym.