Jestem w trakcie swojej drogi mam nadzieję, że wyjdę z niej zwycięsko. Podliczając od nastu lat borykam się z problemami z sobą ze swoimi słabościami. Kiedy było już nie do zniesienia i b ciężko szukałam różnych informacji i pomocy w necie. Czytałam, w końcu udałam się po pomoc do specjalisty( od września zeszłego roku). Żałuję,że tak późno zdecydowałam się prosić o pomoc no, ale cóż do wszystkiego trzeba dojrzeć. Jestem w trakcie leczenia farmakologicznego i psychoterapii. Mam nadzieję, będzie mi bardzo miło jeśli znajdę wśród forumowiczów towarzyszy do rozmowy.