Witam. Moja pani psychiatra mówi mi że to na co choruje to jest depresja. Nie chce podważac jej kompetencji tylko trudno jest mi uwierzyć w to że moje objawy są to objawy depresji a są to :dretwienie rąk i nóg , bóle zębów, uczucie wykręcani a nerwów w zębach, uczucie rozsadzania głowy i szczęki,tracenie czucia w rekach,uczucie rozsadzania w kolanach, takie wrażenie jakby mi przechodziły impulsy elektryczne przez głowe no i dosyc czesto czuję jakbym miał głowe z waty .Od niedawna też uczucie lekkiego niepokoju. Z tymże nie mam obniżonego nastroju i staram się nie denerwować i mieć dobry nastrój bo wiem że mi to pomaga. Mam też bardzo obniżona odporność na stres. Kiedy się denerwuje to wszyskie moj dolegliwości mocno sie nasilają.Powinienem jeszcze dodac że biorę leki . Do niedawna były to
Rano Wieczorem
Klozapol 0 2
sulpiryd 2 0
finlepsin 0,5 1
asertin 0 1
Teraz od czasu kiedy mam to uczucie niepokoju biorę
Rano Wieczorem
Klozapol 0 1
finlepsin 0,25 0,5
fluanxol 1 0
Prosze was o jakies opinie i porady jak z tego wyjść. Jeśli ktoś ma podobne objawy to niech napisze albo jeżeli choruje na taka postac depresji która nie objawia sie uczuciem przygnebienia. Dodam jeszcze że funkcjonuje normalnie jezdze na uczelnie wychodzei z domu itd. Prosze o jakies porady i opinie.