Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzarko

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Dzarko

  1. Podziękowali. Mieli przesłać wyjaśnienie pocztą, ale nie doczekałem się.
  2. No to napisz co i jak własnymi słowami. -- 07 lut 2014, 15:30 -- No i nie przyjęli mnie. Uważam, że z człowiekiem, któremu odmawia się pomocy powinien porozmawiać chociaż psycholog przez telefon a nie sekretarka.
  3. OK, po przeczytaniu tematu i tych kilku odpowiedziach myślę, że mniej więcej wiem o czym mowa. Pojadę na rozmowę i zobaczę co i jak.
  4. http://tworki.eu/images/2013/poster.jpg Z tego co nieco można wyczytać. Tak z ciekawości. Ty byłeś na grupie której? Łączonej? Ona jest dłuższa? Jeszcze jedno pytanie. Czy tam są turnusy, czy po prostu ludzie są przyjmowani, zwalniani na okrągło?
  5. Czy przepustkę można dostać na każdy weekend? Widywanie dzieci to też terapia. Ile, mniej więcej, godzin w tygodniu zajmują zajęcia?
  6. Witam! Od kilkunastu lat męczę się nawracającą nerwicą natręctw. Najpierw pojawiają się lęki, potem natręctwa myślowe, potem deprecha. Od 1998 roku miałem jakieś 4 epizody. 2 na początku, leczone tylko "gabinetowo". Jeden miałem w 2011 roku no i złapało mnie znowu. W 2011 byłem w szpitalu Wolskim na dziennej terapii, która mi bardzo pomogła. Niestety, ale podjąłem ostatnio stresującą pracę i znów się posypałem. Padła propozycja Komorowa. Zastanawiam się jednak, jaki sens ma całotygodniowa hospitalizacja, jeśli zajęć jest kilka godzin tygodniowo? Jeśli coś pokręciłem, to niech mnie ktoś poprawi, ale jeśli dobrze przeczytałem, to zajęcia nie są nawet codziennie. To w takim razie może lepiej spróbować np. na Dolnej 42? Jak wyglądają weekendy czy ogólnie dni, na które nie ma w planie zajęć? Można jechać do domu? W Warszawie mam żonę i dzieciaki... Dzięki za wszelkie podpowiedzi.
×