Witajcie jestem Tu nowy forum bardzo miło mi was powitać .
Przejdę od razu do rzeczy do tego co leży mi na sercu.
Leczę się na chad od kilku lat nie dawno wystąpiły mi stany lękowe typu efekt dejavu czytałem na innych forach że inne osoby też mają to na to a ja mam to co dzień , wydaję mi się że dana chwilka dzieje się w czasie przeszłym , też mam natrętne myśli że np nie czuje języka nie mogę połknąć ślny czy też nie czuje płuc .
Jak się budzę rano to jestem cały znerwicowany nogi stopy mam bardzo spocone .
ciężko mi jest z tym żyć normalnie funkcjonować.
Mam rodzinę wspaniałą , narzeczoną i kilku dobrych znajomych .
i mi to wystarcza .
nie wiem czy macie tak jak ja że bierze was kurwica jak macie wyjść z domu i przebywać wśród ludzi. ja mam tak . sporo ludzi mnie okłamywało i bardzo skrzywdziło (nie mówie że ja jestem święty z resztą jak każdy)ale też mnie finasowo wykorzystało i po prostu nie ufam ludziom innym prócz tym najbliższym.
jestem niestety osobą bardzo wrażliwą , dużo w życiu ryczałem trwało to nawet tygodniami .
jeszcze jednym z wami się podzielę i przeoraszam za chaotyczność w pisaniu.
biorę obecnie leki absenor 1000 na wieczór i 500 na rano plus paroxinor 20mg 1-0-0 plus zolafren 5mg 1-0 i 10 noc
powiem że po paroxinor 4, 5 tyg czułem sie dobrze bardzo deprecha odeszla jest lepiej ataki paniki mniejsze sa i nie takie dokuczliwe jestem bardziej wesoly i radosny od kiedy biore ten ale boje ze ten lek przestanie na mnie dzialac i boje sie to co bylo wczesnej powroci:( bo nie mam juz efektow ubocznych sapdku libido i sennosci sorry za chaotycznosc
