Skocz do zawartości
Nerwica.com

KAYUNIA

Użytkownik
  • Postów

    30
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia KAYUNIA

  1. a ja mysle, ze my o tym wszystkim za duzo myslimy. .trzeba czasem dac sobie luza i przestac szperac w tych fachowych ksiazkach a zamiast tego wyjsc na spacer albo ugotowac dobry obiadek. sami dajemy sie zwariowac.
  2. Byc moze zabrzmi to dziwnie ale odkad trafilam na forum jakos lepiej sobie radze z moimi problemami. zaczynam podchodzic do wszystkiego z dystansemnp. przedtem myslalam tylko o tym zeby NIE DOSTAC ATAKU, co mnie bardzo stresowalo, a teraz jak juz wiem ze nie jestem jedyna, ktora cierpi (Boze jak to okrutnie egoistycznie brzmi!!!)mysle raczej np.jak tu ZLAGODZIC OBJAWY mojego ataku,ktory tak czy siak sie pojawi jak bedzie chcial. chyba czasem wziac sie za to malymi kroczkami, stopniowo. wspomnialam juz wczesniej, ze nie chce brac lekow wiec w takiej sytuacji naprawde 'testuje'duzo roznych sposobow jak tu sobie pomoc. dzieki wam wszystkim za poruszenie tematu nerwicy. wierzyc sie nie chce ze jest nas tylu chorych a nie ma jeszcze na to 100%metody leczenia. i wydaje mi sie ze najgorszy bol fizyczny nie rowna sie z bolem duszy.no bo jak tu normalnie zyc z innymi kiedy nie wiemy jak zyc ze soba samym?prosze podtrzymujcie mnie dalej na duchu.moje gg 4917071
  3. jak ja sie boje ludzie tego typu atakow. kiedys tez tak mialam. siedzialam w kinie z kolezankami a tu nagle mnie taki lek chwycil ze nie wiedzialam co ze soba zrobic. wiercilam sie jak na szpilkach, szczekalam zebami itp. a one patrza i nie wiedza co zrobic. straszne uczucie!!!ale jak to ja dosiedzialam do konca filmu. potem w domu zasnelam spokojnie lae obudzilam sie w nacy trzesac jak galareta, plytki oddech...przepraszam ale koncze juz o tym bo boje sie ze mnie zaraz dopadnie a od paru dzni czuje sie naprawde lepiej.
  4. mi sie tez to zdarza. zwlaszcza jak jestem przemeczona albo skacowana. nie czuje sie wtedy pewnie, wydaje mi sie ze ludzie po mnie widza iz jestem jakas dzis nie swoja i wtedy do drgawek juz nie daleko. czasem np sama mi noga podskakuje albo robie jakies dziwne ruchy rekami (np siegam po cos ale nie wiem po co, drapie sie po wlosach jakos tak nieswiadomie).ale jak jestem w formie to mi sie nie zdarza. pozdro
  5. witaj, ponoc to prawda ze pigulki maja wplyw na samopoczucie. wkoncu to niezla dawka hormonow. i w sumie ja boje sie po nie znowu siegnac. a wiadomo jak to potem wyglada z seksem - wiecej stresu niz przyjemnosci. pozdrawiam
  6. hmmm....ja mialam ogolnie fajny dzis dzien. w pracy motywacja 100% (window display wyglada cudownie) a i kupilam sukienke nowa i najlepsze jest to ze zakupy sprawily mi dzis przyjemnosc!zadnego ataku paniki!uff...choc jedna rzecz w szafie kupiona z rozmyslem
  7. wiecie co zastanawiam sie tak czasem czy sposob odzywiania wplywa na nasze samopoczucie, tzn. na pewno wplywa, o czym trabia wszedzie w mediach, ale konkretnie to mam na mysli czy poprzez jedzenie albo nie jedzenie czegos mozna zlagodzic objawy nerwicy? np jaki wplyw na nasz uklad nerwowy maja tluszcze, cukry weglowodany itp.?czy wegetarianie (czyli i ja tez) cierpia mniej niz inni (ponoc jedzac miesa jestesmy narazeni na wchloniecie hormonow agresji jakie zwierze wydziela podczas zazynania) . wiem ze to brzmi dziwnie ale czasem napadaja mnie takie mysli. czego sie nie zrobi zeby tylko znalezc jakas mala odpowiedz, haczyk na zwaleczenie tego swinstwa.dajcie znac jasli tez was to interesuje.
  8. o rany ale zamieszania narobilam tymi wielkimi literkami. przepraszam jeszcze raz wszystkich. coz, tak to jest jak sie nia zna zasad forumowiczow - nowicjuszka! [ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:23 pm ] a jesli chodzi o te cele w zyciu i zamozaparcie to to najtrudniejszy temat dla mnie. czasem czuje sie taka zagubiona. wiem ze potrafie to i tamto ale szlag mnie trafia jak nie moge sie na nic zdecydowac i wtedy bach...gotowe. nerwica bierze gora . nienawidze sie za to!!!
  9. Czesc wszystkim tutaj. Odkad zalogowalam sie na forum nie moge uwierzyc ze tyle ludzi ma podobne problemy jak ja i do tego weryfikuje ta nasza nerwiczke w podobny do mnie sposob. Ja ciagle mysle o tym kiedy mnie ona dopada, pod jakim wplywem i z jakim nasileniem itp. Rano mam najgorzej. Pierwsze otwarcie oczu i juz czuje jak mi zle, tysiace mysli na minute. Przechodzi kolo poludnia chyba ze w pracy mnie klient zestresuje albo nie mam co robc i mysle o glupotach (np. ciekawe kiedy dostane trzesawki, i tak dlugo na nia czekam az przychodzi ).Wieczor jest najlepszy. sama ze soba czas tylko dla mnie, cieple lozeczko. spie jak aniolek tez. uwielbiam noc!!!pozdro dla ciebie mysia.walcz z ta zmora wszystkimi silami!!
  10. KAYUNIA

    witam wszystkich

    witaj i wiedz,ze ja tez sie lepiej dzis czuje i ciesze sie ze tobie tez dobrze i tez czesto sie zastanawiam czy kogos to wogole obchodzi. pozdro
  11. witaj veetek. ja to bym ci odradzila mimo wszystko picie alkoholu przez jakis czas. obserwuj swoje cialo i nie panikuj. tylko my sami znami siebie najlepiej.jesli mimo odstawienia alkoholu nadal bedziesz sie zle czul wybierz sie do psychologa. nerwica roznie objawia sie u roznych ludzi. pozdrawiam
  12. KAYUNIA

    cześć :)

    czesc Ludek. Jak minal dzionek?
  13. witam Myszeczka. ja tez tu od niedawna. mam nadzieje ze razem jakos sie z tym wszystkim uporamy.dobrze, ze nie jestesmy sami na tym swiecie. glowa do gory
  14. KAYUNIA

    To znowu ja.

    oj....przepraszam was wszystkich za te wielkie litery. nowicjuszka nie wiedzialam biedna co to znaczy. Jovita dziekuje za oswieceenie mnie!!!ten caps to czesto wlaczony tak bez powodu a ja leniwa nie zmienialam tego. sorki!
  15. Ja to czasem mam tak (jakies 10 dni przed okresem)ze wydaje mi sie ze zaraz kogos zabije.oczywiscie wiem ze tego nie zrobie ale jak cos mnie zirytuje to....juz....juz.....nie recze za siebie.....ale oczywiscie sie uspokajam. jak tylko dostane okres i potem podzczas reszty dni to jestem do rany przyloz. no i bol brzucha tez mnie uspokaja. przynajmniej mam powod zeby czuc sie zmeczona i slaba. dobra wymowka
×