Skocz do zawartości
Nerwica.com

Załamany18

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Załamany18

  1. Jak każdy inny musze się gdzieś wyżalić i zasięgnąć opini. Z depresją jestem już na Ty, ciągle powtarzają mi masz depresje lecz się. Ok ale co mi po lekach anty depresyjnych? W skrócie: Mam zerową samoocenę. Chwila nie, nie mam zerowej samo oceny i tu depresja nie bierze góry nad moim rozsądkiem gdyż, widzę pozytywne strony siebie, mianowicie dobrze śpiewam, lubie, kocham to robić, i może dlatego z dnia na dzień jestem coraz lepszy, wiem, bo znam obiegową opinie na temat mojego śpiewani i głosu. Owszem do brzydkich nie należę z twarzy przynajmniej, gdyby nie brać pod uwagę rzeczy które zaraz opiszę. Mam dystans do siebie tj. potrafie śmiać się z własnej głupoty i za to ludzie mnie lubią. To na tyle. A teraz to co doprowadza mnie do stanu załamania. Urosłem do 190 cm, mam postawę jak 80 latek po paraliżu, mięśnie nie nadążyły dlatego są teraz sfalaczłe, cytuje bardzo miłą trenerke z siłowni - Ona mi pomoże bo aż jej się serce kraja jak widzi tak pokrzywioną młodą osobę i nie tylko ona. Do tego mam zapadnięte żebra aż do bólu i bezsennych nocy. Owszem mam zapał do tego który odbiera mi masakryczny trądzik na plecach pośladach klatce ramionach tj. wszędziędzie. Wstyd z takimi plecami gdzie kolwiek się pokazać, w lato nie jeżdżę nad jezioro od 5 lat i chodzę w bluzach ze względu na żebra i postawę ona to troche maskuje. Czyli w lato wychodzę kiedy muszę. Przynajmniej do tej pory bo zbliża się koniec szkoły i będzie trzeba znaleźć prace. Więc jak ja wyjde w krótkiej koszulce? Długi, chudy, pokrzywiony, z zapadniętymi zebrami które przypominają damską talie. Nie mam jak zadbać o wygląd żadne ciuchy na mnie nie pasują, Mam we włosach mnóstwo bolących jak diabli pryszczy więc do fryzjera też nie pójde bo jak przejedzie mi grzebieniem to chyba ugryze więc jestem zarośnięty i nieuczesany. Dziewczyna? Ha xD nie potrafię sie nawet całować a mam 19 lat..nigdy seksu, zerro doświaczenia z dziewczynami, a na nauke jest za późno... I świadomość że tak będzie zawsze..30 letni prawiczek...ta. Zaliczałem dermatologów, hirrurgów, psychologów wszystko to z marnym skutkiem... Z dnia na dzień rośnie mi świadomość że w końcu i tak się zabije. Sprawia mi radość to, że moge sobie zjeść coś dobrego, czy napić się coli, cieszę się z byle gówna. Ale zabija mnie świadomość, że na 80% aspektów tego życia mam droge zamkniętą..Dlatego nie mam siły funkcjonować, szkoła, życie. ;-(
×