Witam wszystkich na tym wartościowym forum
Nazywam się Damian i mam 32 lata , po analizie tych wszystkich chorób doszedłem do wniosku że cierpię na dystymię i agorafobię chociaż myślę że ją nawet sam bym przezwyciężył ale dystymii sam nie dam rady bo trwa ona już u mnie lata i mam DOŚĆ przeżywania życia o bok życia.
Problem polega na tym że nie byłem jeszcze u żadnego specjalisty ale czas stawić czoła temu przekleństwu TYLKO NIE WIEM JAK SIĘ ZA TO ZABRAĆ? do kogo zapukać psycholog ,psychiatra czy neurolog i kolejna sprawa to że mieszkam w małej miejscowości Ostrołęka 50 tyś mieszkańców i wątpię że znajdę u mnie w mieście wykwalifikowaną osobę do mojej choroby ,chociaż jestem na tyle zdeterminowany że jestem w stanie jezdzic do dobrego specjalisty który pomoże MI a nie tracił czas błędne diagnozy i przepisywanie nie trafionych leków.
Jeżeli jest ktoś z Ostrołęki i ma podobny problem proszę o kontakt.
Jak mam zacząć od czego?
Jeszcze raz witam wszystkich .