Witam
Domyślam się że takich ludzi jak ja było jest i będzie tu wiele,ale wiadomo że każdy przypadek jest indywidualny.
Więc na początek się przedstawię.
Jestem mężczyzna w wieku 33 lat. Całe życie pracowałem jako kierowca,obecnie od trzech lat jestem taksówkarzem :)
Od dzieciństwa choruje na astmę - biorę leki non stop.
Mój problem zaczął się jakoś miesiąc półtora temu. Otóż mam straszne problemy z wykonywaniem mojej pracy. Stresuje się na samą myśl że mam prowadzić samochód w obecności obcych ludzi czyli klientów. "Zatyka mnie,jest mi duszno,drętwieją mi ręce nogi,nie mogę się skupić na drodze,jestem totalnie rozkojarzony i zdenerwowany.Po prostu nie jestem w stanie pracować.
2-3 mc temu pracowałem i po 16h na dobę z uśmiechem na twarzy...
Również czuje się zagubiony ,zdenerwowany jak nawet ide do Tesco na zakupy,bardzo źle się czuje w obecności ludzi.
Dodam że przez ostatnie parę miesięcy miałem straszne problemy z moją Żoną,kłótnię awantury ,mało brakowało aby nie doszło do rozwodu,do tej pory nasze relacje są bardzo słabe. i Bardzo to wszystko przeżywam.
Dlatego zwracam się do Was Forumowiczów...może ktoś też przechodził coś podobnego... Brał na to jakieś leki...bardzo mi zależy żeby powrócić do "normalności" pracować i normalnie prowadzić samochód...czy są jakieś leki na to i czy po nich można jeździć samochodem...?
Jestem zapisany do lekarza psychiatry na fundusz...ale może polecicie jakieś prywatnego z Gdańska czy okolic..
pozdrawiam i czekam na pomoc...