Skocz do zawartości
Nerwica.com

smutnyfacet

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia smutnyfacet

  1. Tak tylko jak się dowiedzieć który to psycholog, dla niej zrobię wszystko ale czy mię wysłucha psycholog i ten psycholog mi uwierzy? i zrobi tak aby mi zaufała ?? Rodzice odpadają . . . Jest to krąg dawnej patologi którzy nie mają zielonego pojęcia i pomimo że wiedzą że mam problemy to piją vódke a ona do towarzystwa ... Wiem że jest dobrą kobietą a choroba nie wybiera dużo przeżyła w dzieciństwie i jej wierze i pomimo tego że teraz ma mię za najgorszego wroga ale obawiam się że sam nic nie zwojuje a uwierzcie widzę poniej że mało czasu zostało na jej zdrowie psychicze
  2. Od paru lat moja kobieta korzysta z opieki społecznej, nigdy nie potrafiła znaleźć pracy do tego jest takim troszkę bałaganiarzem i leniem niestety. Ja zawsze pracuje i staram się aby tą prace utrzymać. Ciągnę ten związek w sumie dla dzieci mamy dwoje i zawsze mam taką nadzieje że będzie lepiej. Niestety powolutku zauważałem że coś jest nie tak, więcej bałaganu, straszne wulgaryzmy z jej strony w obecności dzieci, piwko, kłamstwa i tak dalej. Pewnego dnia niewytrzymałem jej krzyków i tak zwanej łaciny, złapałem ją, podniosłem i wystawiłem za drzwi, nie puściłem do domu dopóki nie przyjechała kobieta z opieki po którą dzwoniłem. Pracownik społeczny pojawił się w asesurze policji i jak się okazuje pan policjant miał mię za winnego i nie dał dojść do słowa pracownikowi społecznemu, odrazu namówił moją kobietę o złożenie zeznania na policji, i pojechali, na drugi dzień wybrałem się po dzieci do szkoły a tam w obecności opieki,pedagog,mojej kobiety i psycholog przesłuchują dzieci, kiedy skoczyli dzieci widząc mnie niesamowicie się rozpłakały i uciekły domnie. Okazuje się że chcieli je z mamą zabrać na 3 miesiące do Wałbrzycha naco odrazu nie dałem zgody a mama pojechała. I tu ten problem okazuje się że strasznie na policji wieszała namnie psy co okazało się bzdurą i do dziś jestem zszokowany bo niczego niemoge sie dowiedzieć gdzie jest! Jest to dziwną tajemnicą! Kiedy była na święta nie była unas tylko w rodzinnym domu i jest osobą do nierozpoznania zachowuje sie dziwnie i nijako zrozumiałem tylko że musi zdobyć papier. na widok mój ucieka a przecież nigdy złego nic jej nie zrobiłem..... Z ostatniej chwili wiem że tam gdzie była wyrzucili ją za wypicie piwa, dalej jest u rodziców i widzę po niej że chodzi do psychologa warunki opieki aby gdzieś znowu pojechała ..... Tu zaznaczam. Dawniej opowiadała mi historie pewną historie zupełnie nie związaną z nami iż źle znosi wizyty czuje się bardzo źle i cierpiała dodam że ma częste bóle głowy i migreny widze poniej że to nie ta osoba i że cierpi oczy inne ale tak jakoś jest przestawiona że wogóle mie niesłucha. Chcem jej pomóc i wyrwać ją z tego i tego bólu który przechodzi ,zrobić tak aby mi zaufała i poszła zemną do specialisty - Co mam robić gdzie uderzyć bo moim zdaniem to nie to co opieka zgotowała a potrzebne mojej kobiecie - Błagam o pomoc bo może być moim zdaniem za pużno :/
×