Skocz do zawartości
Nerwica.com

Radol

Użytkownik
  • Postów

    276
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Radol

  1. dziękuję za słowa wsparcia - dziś pierwszy dzień w szpitalu na detoksie - zobaczymy - póki co faszerują mnie relanium więc jest ok - zobaczymy dalej
  2. druga noc bez zolpidem - taki półsen , majaki ale z 5 godzin niby spałem - ranki są gorsze , dziś rano wraca niepokój i lekki lęk ale chyba tak musi być- wczoraj po południu i wieczorem czułem się już ok - no i już koło 15-16 wracał apetyt i normalne myślenie - ale te nocki są fatalne - jakieś głupoty się śnią - nie wiesz czy to sen czy jawa , bzdury totalne - normalne to ? jak u Was było ?
  3. dziękuję Fobic - to budujące bo niektórzy piszą o 7 tygodniach - no tak jak napisałem lekarz powiedział że dobrze że sam zdałem sobie sprawę że świeci się czerwona lampka i trza coś z tym zrobić i że to rozumiem - dostosuję się - dziś druga noc bez zolpidem przede mną - może jak do poniedziałku przeżyję to i łatwiej będzie w szpitalu
  4. dziś już trochę lepiej dzwoniłem do szpitali o miejsce i rozmawiałem z jednym lekarzem dyżurującym że jak biorę 2-3 tabletki na sen , poczekać jeszcze do poniedziałku czy objawy ustąpią i brać co zalecił lekarz ale chyba wolę tam iść na te kilka naście dni ...sam nie wiem , bardziej się boję szpitala psychiatrycznego jako miejsca bo mi się kojarzy z łóżkami z pasami i świrami niż tego że nie dam rady ...
  5. wracam na forum po kilku latach - wcześniej depresja zlikwidowana esci ale wpadłem w kolejne sidło - mam teraz sytuację mam skierowanie na detoks po apozolpinie ale od 2 dni próbuje nie brać zolpinu i jest dramat ale trwam - ja brałem 2.5 -3 na Noć i właśnie zacząłem brać w dzień na tygodniowym wyjeździe na wakacje żeby się odciąć od problemów i stwierdziłem że do idzie za daleko - i jeszcze się parę spraw wysypało i atak paniki mnie dopadł, leki , trzesawki itp itd - byłem u mądrego lekarza - na przetrwanie relanium i mirtor ale też powiedział że detoks więc mam miejsce za 2 dni bo dzwoniłem - możecie poradzić jak to było u Was i jak przetrwaliście te pierwsze dni i kiedy minęły te masakryczne stany leków- czy iść do tego szpitala czy spróbować samemu - mam świadomość że to poszło za daleko - póki co od 1,5 dnia samopoczucie masakra - mam zapisane relanium 5 mg co 8 h i mirror na noc - i stopniowe wprowadzanie dulsevia - dziękuję za pomoc
  6. Koala, Estazolam to już dośc stary lek i jest wiele innych lepszych , nowszych nasennych - choćby wskazany przeze mnie Apo-Zolpin - Hydro na mnie np. nie za bardzo działa nawet kilka sztuk - słaby - Mozarin 15 mg powinien Ci pomóc , jak nie to spokojnie wejdź na 20 mg . Na uspokojenie a nie spanie bardziej polecałbym Zomiren lub Signopam - przynajmniej na mnie działa lepiej i nie usypiająco
  7. no jak poczytasz kilka moich pierwszych wątków to będziesz wiedział - totalna destrukcja psychiczna , rozwaliło się życie , związek, firma , zostały gigantyczne długi i zero wizji co robić , nie mogłem funkcjonować , miałem non stop czarne myśli , chodziłem ściśnietym żołądkiem , dramat po prost - poczytaj - ale udało sie wydobyć z bagna choć nie bardzo w to wierzyłem , miałem kolejną kobietę ale się ostatnio miesiąc temu rozstaliśmy - i nie dramatyzuję stwierdziłem że to taka kolej rzeczy- tak mnie Esci ustawiło :) - z jednej strony dobrze z drugiej żle ale wolę tal niż tkwić w tym gównie
  8. poczekaj jeszcze 2-3 tyg m choć z doświadczenia wiem że działa od 15 mg w górę - przynajmniej u mmnie tak było - wspomagaj się benzo póki co - Zomiren - a naspanie polecam Apo-Zolpin o- super reguluje sen i nie jesteś zamulona rano...i trzymaj sie , każdy z nas to przechodził przechodzi i bedzie przechodzi bo to nie katar :)- tak jak ktoś wcześniej pisał - Esci dobrze znieczula - znieczula na depresję ale przy okazji na inne emocje - ale wolę to niz taki stan jaki miałem 1,5 roku temu....brrrrrr
  9. byle było skuteczne !!! ja mogę łykać nawet tonę :) 1986, mimo że czasem głupio pier...lisz to jesteśmy wszyscy z Tobą , tak samo zmagamy się z chorobą i też takie rzeczy przechodziliśmy , jeśli masz duży dół to idź po jakieś mocne benzo - i nie myśl o głupotach naprawdę - bo nie warto - nie ma sytuacji bez wyjścia - głowa do góry!!!
  10. 1986, pisałem już , NIE STRASZ LUDZI , ja zaczynałem od 5 mg przez tydzień potem 10 i 20 mg przez rok czasu , teraz znowu zejdę na 10 mg . Nie mam żadnych problemów po 1,5 roku brania , zajebiście mnie ten lek ustabilizował , sprawność seksualna 100 % , może Ty porządnej kobity potrzebujesz a zwalasz wszystko na leki
  11. najpierw byłem na 10 około 1,5 miesiąca ale efekt był mizerny, znaczy się uboki minęły ale samopoczucie do dupy dopiero gdzy mi dołożył do 20 to poczułem poprawę i cały czas się polepszało - także 20 mg chyba brałem około 7-8 mcy potem zacząłem schodzić na 15 mg i na tej dawce na razie jestem i jest OK bo jak pisałem nie chcę eksperymentować z odstawianiem gdy mam ciężką sytuację rodzinną (choroba nowotworowa mamy) - ale czuję się dobrze tylko chyba przesadziłem z Apo-Zolpinem na spanie bo już łykam 3 ci miesiąc ale zawsze miałem problemy ze spaniem a teraz budzę się wypoczęty ale w końcu muszę odstawić :/
  12. 1986 nie pie...ol farmazonów bo dużo osób Esci wyciągnęło bagna i sam jestem tego ŻYWYM i namacalnym przykładem - poczytaj sobie moje posty sprzed 1,5 roku ...Już mnie trzepie jak słucham o tym Twoim libido - za przeproszeniem może powinieneś iść do seksuologa a nie psychiatry - jak już napisałem 100 razy każdy organizm reaguje inaczej - ja nie mam totalnie żadnych problemów ze współżyciem mimo że biorę Esci od 1,5 roku w tym 20 mg przez rok teraz 15 mg i schodzę do 10 więc proszę nie wrzucaj wszystkich i wszystkiego do jednego wora i nie wkładaj ludziom bzdur o samobójstwach od Esci bo na prawdę pierdzielisz głupoty a ktoś kto jest na początku choroby może takie bzdury odnieść do siebie...
×