Ej, a jeśli ktoś ma naturalnie niskie ciśnienie, to nie jest niczym dziwnym, że kawa poprawia samopoczucie. Nie przesadzałabym z tym uzależnieniem od kawy. Na odwyk się chyba nie trafia, a nie na terapię:) Chyba, że ktoś postuluje anonimowych kawoholików.