Kontynuując (bo jakiś prawilny sprzątacz dał mi 24 godzinnego bana ), ja ostatnimi czasy poważnie zastanawiam się nad tym, coby nie zostać "dzieckiem" jakiejś większej polskiej/europejskiej aglomeracji (no ale bez opierdalania kutachów ) Też jestem już zmęczony tym zyciem ... Wybieram zatem nihilizm, relatywizm, politoksykomanie, lewactwo, cwaniactwo, na zasadzie "mniejszego zła"
Kestrel, weź nie wpierdalaj się, kiedy rozmawiam z silence_sadness na poważne tematy