nusia5559

Skad ja to znam. przezylem cos podobnego. Na zabój zakochałem sie w dziewczynie 5 lat temu i do dzisiaj o niej mysle. Takim uczuciem nie pałałem nawet do dziewczyn z ktorymi byłem w zwiazkach. No ale to jest własnie miłoś, przewaznie nieodwzajemniona, trzeba to przebolec Tylko ile można? co jakiś czas jest lepiej a potem wszystko wraca z podwójną siła. tylo ja już nie mam siły z tym walczyć nachodzą mnie głupie myśli., chce zeby sie odezwał napisał, cokolwiek.

to było jeszcze w zawodówce cała 1klasa. Często przesiadywaliśmy razem na przerwach gadając wygłupiając sie, potem jak ja chodziłam do drugiej to on skończył szkołe jeszcze kilka razy sie widzieliśmy. o mało nie zawaliłam egzaminów przez niego szkoła przestała sie liczyć. Tak mi zostało do teraz

Siemak jestem tu nowa mam nadzieje ze ktoś odpowie. zakochałam sie 4 lata temu powiedziałam mu co czuje ... nie mam z nim kontaktu od 3 lat i dalej za nim szlaleje, jego oczy uśmiech zapach wszystko w nim kocham. chociaż nawet nie byliśmy razem . Próbowałam wejść w coś innego ale nic z tego nie wychodzi. Po nocach śnije mi sie że mnie nienawidzi, odtrąca. Moje serce dusza rozum wszysko chce z nim być, ale on jest zajęty zaręczony. ma mnie gdzieś. A ja zrozumiałam ze nie mam prawa niszczyć jego szczęścia wiec odsunełam sie w cień. próbowałam już wszystkiego żeby zapomnieć... jeśli nie moge z nim być moje życie nie ma sensu.