Cześć:) choruję na depresję ponad 5 lat, ponieważ po raz kolejny w życiu trafiłam na osoby fałszywe - w swojej pracy - przed którymi nie mogę być sobą i otwarcie mówić o swojej chorobie postanowiłam poszukac po raz kolejny w sieci. Szukam kogoś kto też się leczy i rozumie tą chorobę, kogoś kto chce się spotkaćw realu ( po paru rozmowach na gadu najpierw:)) wyjść gdzieś, kogoś kto tak jak ja czuje się bardzo samotny:(. Komu będę mogła się wygadać a on mnie - nie dołując się jednak nawzajem żebyśmy razem wspierali się w chorobie i oboje mieli poczucie że jest obok ktoś komu choć trochę na nas zależy. Rozstałam się z facetem po 10 latach związku - kiedyś byłam dla niego całym światem po latach stałam się nikim, mam stresującą pracą po której potrafię wyjść i ryczeć jak wół w tramwaju - łykam coaraz częściej Xanax żeby się uspokoić i zobojętnieć. Bez czyjejś pomocnej dłoni nie dam rady.Jestem z Wrocka i mam 30 lat odezwij się ktoś:)