Skocz do zawartości
Nerwica.com

Johnny2010

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Johnny2010

  1. Witam mam pytanko... Żyłem sobie w miarę normalnie czasem coś mnie zabolało w klatce, czasem było mi smutno czasem to czasem tamto jak każdy człowiek. Wysiłek tolerowalem normalnie, spałem normalnie ogolnie w miare stabilna sytuacja,oprócz tego że popijałem sobie browarki dość regularnie.Aż ok 2 lat temu wieczorem siedząc przy tv oglądając kabaret dotknąłem prawą ręką lewą rękę i poczułem, że jest jakby z gumy. Za chwilę i w prawej miałem takie wrażenie.Pierwszy raz w życiu również dostałem ataku lęku że umieram od razu szybki puls prawie mdlałem mroczki przed oczami itp Starałem się uspokoić serce w miare się uspokoiło, za chwilkę znów trochę gorzej...ok rodzina zadzwoniła po karetkę. Zabrali mnie na 2-3 godziny obserwacji,tam już się uspokoiłem i wypuścili mnie do domu wypisując w karcie że to efekt trzeźwienia od tgo piwkowania.I tu cała sprawa się zaczyna.Gdy obudziłem się rano nie było pulsu dużego itp, ale czułem się jak nie w swojej skórze. Dziwny ból głowy, raczej uczucie czegoś w głowie, uciśk w krtani , te dziwne uczucie w rękach, no i oczywiście prawie ciągłe bóle w klatce ,ogolnie dyskomfort mega, nic w porownaniu z tym jak czułem się przed atakiem. Po miesiącu będąc w takiej "szklanej kuli" jak nie swoim ciele poszedlem do lekarza. Zrobilem badania krwii, Ekg dostalem lek na spadek ciśnienia delikatny i niby ok.Fakt zaniedbałem sprawę bo już dwa lata mijają ,a ja nadal nie zrobiłem więcej badań i nadal się tak czuję.Ciągłe bóle w klatce, często wrażenie ,że umrę, ciągły ból głowy, nie mogę spać cały czas czuję bicie swojego serca, nie jestem w stanie podjąć żadnego wysiłku fizycznego jak jakaś cięższa praca czy sport, ogólnie taka wegetacja w nieswoim ciele i lęk że przez te objawy umrę.Już nigdy nie poczułem się tak jak przed atakiem, żadnego dnia. Do tego boję się lekarzy, boję się ,że wykryją u mnie jakas chorobę... wiem ,że to głupie ale pewnie wielu z was tak ma, jak np głupi lęk przed zmierzeniem ciśnienia... Proszę o odp co o tym myślicie? Ma ktoś podobnie??I muszę dodać że u mnie ataki lęku są spowodowane akurat "objawem" jakimś, np mam za wysokie ciśnienie zaraz panika, jako takich spowodowanych miejscami czy ludzmi nie mam , choc nie powiem dużo gorzej znoszę od tamtego ataku stresy itp, mam jakieś koszmary, też szereg dolegliwości.Pozdrawiam!! *
×