Witam,
Też jestem z Bydgoszczy, mam 29 lat, depresję, nikt mnie nie rozumie i nie mam żadnego wsparcia ze strony bliskich. Uwielbiam ambitne kino i często bywam w kinie Orzeł, lubię też jeździć na rowerze i rolkach jednak zazwyczaj muszę robić wszystko sama przez co często rezygnuję. Szukam więc towarzystwa.
Leczę się na Sułkowskiego i nie jestem zadowolona z mojego psychiatry, który wypisuje mi tylko leki i nie potrafi mnie do końca wysłuchać. Moja pani psycholog jest w miarę ok, ale na kolejne 2 wizyty umawia dopiero po miesiącu, a do tego często jej nie ma i wizyty przepadają. W ciągu 3 ostatnich miesięcy miałam więc tylko jedną wizytę a kolejne 2 mam dopiero za miesiąc. Czy wszędzie tak jest?
Czy może ktoś polecić dobrego psychiatrę i terapeute, który częściej przyjmuję na NFZ ?