Skocz do zawartości
Nerwica.com

samotny9

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia samotny9

  1. Witam was jestem tu nowy. Nie jestem przekonany czy powinienem tu pisać,lecz muszę się komuś wygadać chociaż w taki sposób, bo w rzeczywistości nie mam niestety komu... Postaram się skrócić do minimum, bo pewnie i tak nikt tego nie przeczyta. Mam 21 lat i zero perspektyw na przyszłość od kad Pamietam to mój ojciec pił akohol tzn był alkoholiem. Tak naprawdę to nie mam żadnych pozytywnych wspomień z dzieciństwa. Mama pracowała od rana do wieczora a on cały dzień biegał po mieście i pił z renty mojej babci która ciągle mu dawała pieniądze,bo ja zastraszal. Gdy przychodził do domu to był koszmar. Ciągłe bójki, awantury, policja. Modlilem się,by nic nie stało się mojej mamie która pracowała na całą rodzinę. Nie miałem żadnych przyjaciół i znajomych,bo wszyscy omijali mnie szerokim łukiem,w szkole nawet nikt nie chciał ze mną usiąść w ławce i ciągle stałem z boku i wszyscy sie ze mne wyśmiewali,bo musiałem chodzić w jednych butach przez caly rok,aż się rozlecą ,bo nie było pieniedzy. Pamiętam gdy na Boże Narodzenie dostałem czekoladę to bardzo długo jej nie otwieralem,bo było mi jej bardzo szkoda zjeść..do dziś nie potrafię wyrzucić jedzienie.bo mi szkoda. Przez mojego tatusia zacząłem się jąkać,i mam duże problemy w komunikowaniu się. Nigdy nie miałem dziewczyny i ogólnie to brak mi miłości... Nie pamiętam kiedy ostatni raz się uśmiechałem. Nie interesują mnie imprezy,bo w moim myśleniu chodzą na nie same małolaty. Czuje się bardzo dojrzały emocjonalnie,i mimo młodego wieku chciałbym mieć własną rodzinę dla której będę potrzebny.... Przepraszam za tak długi tekst,Ale jest tu moze ktoś kto przeżył podobna historię....?;=(
×