Cześć,
jestem tu nowa. Od jakiegoś czasu męczy mnie stres, a zwłaszcza moja reakcja na sytuacje stresowe. Serce zaczyna mi walić jak oszalałe, robię się czerwona, a ostatnio bez przyczyny zaczynam płakać.
Przykładowo wizyta u lekarza w związku z przeziębieniem-weszłam praktycznie z płaczem, bo wydawało mi się, że jak nie dostanę zwolnienia, to się świat zawali i będę musiała chodzić do pracy mimo złego samopoczucia.
Nie wiem co zrobić, aby moje reakcje się zmieniły Wcześniej jakoś dawałam radę, ale teraz na prawdę mam wrażenie, że wszystko mi się wali.