Witam.
Nazywam się Mateusz mam 16 lat.
Mój problem polega na tym że nie umiem się dobrze bawić.Tzn. rówieśnicy tańczą(ja uważam za ponizanie siebie i nawet nie próbuje) na imprezach śpiewają(mi brak odwagi),wygłupiają się (jakos nie mogę).Sęk w tym że będę miał problemy w dalszym życiu ze znalezieniem dziewczyny,żony,kolegów,a jak znajde to idioci jak ja...
Jak z tym walczyć?mimo chęci nie mogę sie przełamać i nic z tym nie robie...
Dodatkowo dodam że rodzina mamy rozrywkowa z taty strony też tylko dziadek sceptycznie nastawiony na zabawe(tata był wychowywany "po co się bawić" chociaż jest wesoły lubiany przez młodzież