Myślę, że to co napisałeś jest doskonałą definicją związku snów z psychiką. Rozumiem swój problem dobrze, pytałem po to by uzyskać jakąś wskazówkę w tym co mi się śni. Wiem, że każdy taki problem ma odbicie w rzeczywistym życiu jeśli w ogóle jest taka zależność. Czy to aby nie to samo i nie ma jakiejś znaczącej bariery, oczywiście są rzeczy które są bez znaczącego sensu. Np. śni nam się pani ze sklepu u której przed paroma godzinami kupowaliśmy paczkę fajek, sen bez kontekstu jakiegokolwiek. Myślę, i czytam tak samo z Twojego postu, że sny to tak naprawdę odbicie emocjonalnej rzeczywistości, tego co przeżywamy w środku. Piszesz o kobiecie, która została zgwałcona i dręczyło ją to w snach, aż do momentu kiedy zaczęła z tym walczyć i wygrała. Mój problem jest podobny, gdy znajdę sobie partnerkę też wygram. Jednak dużo mnie to nauczyło, jak ważne jest to co przeżywamy w środku i mimowolnie nie da się żyć w konflikcie sam ze sobą. Potrzeba czasu by to zrozumieć, nie uczą tego w szkolę. Dziękuję za pomoc naprawdę szczerze. Pozdrawiam