Skocz do zawartości
Nerwica.com

arbat

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez arbat

  1. Jestem załamana. TE dźwięki doprowadzają mnie do szału(naprawdę uwalniają wszystkie najgorsze myśli, powodują gwałtowna reakcje, wściekłość, a z natury nie jestem osobą konfliktową), najgorsze jest to, ze dotyczy to osób, które są mi najbliższe (szczególnie ciamkanie czy głośne przeżuwanie). Nóż w kieszeni otwiera mi się jeszcze, gdy ktoś pstryka długopisem (znajomym zaczęłam rozdawać długopisy z zatyczką ) lub gdy widzę osobę żującą gumę jak krowa...(nie wspominam już o tym dźwięku). Kiedy jem z kimś w kompletnej ciszy zazwyczaj coś nucę, pomaga mi to nie wybuchnąć lub nie wyjść z pomieszczenia. W miejscach publicznych, gdzie jest trochę głośniej, jet o wiele lepiej. Najgorsze jest to, ze są osoby, które twierdza, ze "wymyślam" i po prostu jestem chamska. : ) Czytałam, ze jakimś wyjściem jest terapia poznawczo-behawioralna. Co o tym sadzicie? Problem nie jest chyba dosc popularny, ale istnieją anglojęzyczne grupy wsparcia, sama zdziwiłam się, ilu ludzi ma problem z niechcianymi dźwiękami.
×