ja to napisałam trochę prowokacyjnie a generalnie w ten sposób można o każdej dziedzinie napisać - co z tego, że się wyuczysz, jak nie zakumasz... cóż, jak się nie umie, nie rozumie, to się kombinuje - ściąga, przepisuje, rżnie wariata... chyba, że to nie te czasy...
Pewnie ściaganie i przepisywanie a na maturze to może oswiecenia dostane..