Skocz do zawartości
Nerwica.com

młody1982

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez młody1982

  1. młody1982

    Witam

    Dzięki wielkie za przywitanie :) Na razie przeglądam Forum i muszę przyznać się, że wiele się już dowiedziałem
  2. Witam, a ja nie wiem czy mam nerwicę, ale myślę, że odwiedzając kolejnych lekarzy dowiem się co i jak, bo sam nie wiem co jest ze mną nie tak, a przecież współczesny świat to pogoń i w sumie nie ma człowiek czasu chorować. Może tutaj uzyskam trochę informacji, a może nie tędy droga, choć jak nie sprawdzę nie będę tego wiedział. W sumie odkąd pamiętam byłem za bardzo wrażliwy jak na faceta i jakoś nie pasowałem do tej rzeczywistości, chyba za bardzo jestem zamknięty w sobie, ale o tym później. Tak więc zawsze miałem jakieś tam lęki, ale myślę, że każdy ma jakieś lęki i tak naprawę, mimo że często przesadzam i ze zbytnią emocjonalnością podchodzę do życia i jestem czarnowidzem niestety, choć celów do realizacji nigdy mi nie brakowało. Skończyłem studnia, założyłem rodzinę no i pogrążyłem się w pracy. 2,5 roku w sumie nie za często wychodziłem z domu, przed kompem spędzałem większość dnia 15- 16 godzin dziennie. W między czasie wychowanie dziecka, bo pracuję w domu, a tak to było, że oboje z małżonką musimy pracować, aby było na wynajęcie mieszkania i skromne życie. Ciągły stres, kasa, dziecko i zaczęły się problemy, które oczywiście nie brałem do siebie, bo przecież ja to okaz zdrowia, poza tym nie mogę chorować. W sumie to były tylko bóle w klatce piersiowej, bóle palców (które mogły być od siedzącej pracy), czarnowidztwo, lęki. Oczywiście te problemy były moimi problemami, gdyż to dla mnie był wstydliwy temat. No i się z czasem pozmieniało trochę, żona wyjechała za granicę, a ja z synem zostałem. Stresów nie brakowało, ale wreszcie zaczęło się układać, żona dobrze zarabia, ja już nie musiałem pracować ponad siły, nastąpiło totalne odprężenie i co z trzy- cztery dni po tym miałem atak wysokiego ciśnienia, przeleżałem na pogotowiu cały dzień, po czym trzy dni konałem bo dostawałem nieodpowiednie tabletki na nadciśnienie, po trzech dniach odżyłem, było w miarę dobrze, czekałem na pełną regenerację. W między czasie dowiedziałem się że mam problem z torbielami. No i cóż wszystko przyjąłem na klatę, ale niestety jak coś zjem mam mdłości, kilka dni temu paluchy nadal mnie bolały, jakieś krótkotrwałe bóle to tu to tam. Gorzej z tymi mdłościami, bo czuję się słabo, że muszę się położyć. Zazwyczaj mam to rano, do tego dochodzą lęki, podatność na sugestię np. mierząc ciśnienie nowym ciśnieniomierzem czując się dobrze, a widząc zbyt wysoki pomiar, od razu czułem się źle już całe popołudnie, ale jak wieczorem inna osoba mi zmierzyła i było ok, od razy jak ręką odjął było ok, a więc zacząłem tryskać energią. Z tą euforią to u mnie wcześniej było tak, że raz tryskam energią, a za moment totalne przygnębienie, zniechęcenie. Zrobiłem sobie badanie krwi, moczu, usg i jest niby ok, poza torbielami, ale te mdłości. Zastanawiam się, czy to może być objaw nerwicy, gdyż moja żona myśli, że to bardzo prawdopodobne, gdyż ja to strasznie przewrażliwiony jestem. Poza tym bardzo wrażliwy ostatnio jestem na hałas ;/ Przepraszam za chaotyczność wypowiedzi, może nie kwalifikuje się do Was, ale chociaż się wygadałem
  3. młody1982

    Witam

    Witam serdecznie, trafiłem na Forum całkiem przypadkiem, poszukując informacji na temat nerwicy. Zarejestrowałem się, bo będę chciał skorzystać z Waszej wiedzy, ale o tym już napiszę w konkretnym dziale Forum :) Miłego dnia :):):) Franek
×