Skocz do zawartości
Nerwica.com

krystian1984

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia krystian1984

  1. dzieki za slowa otuchy!! wizyte u psychologa złoże na pewno przyda sie tak czy inaczej, moze po prostu mam za duzo czasu na rozmyslania(praca w ochronie po 10 godzin na dobe polegajaca na siedzeniu i pozdrawianiu przejezdzajacych osob ) pewnie to jest tak ze boje sie normalnych procesow fizjologicznych w tym przypadku myslenia. pozdrawiam [ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:20 am ] cos w tym jest rolingstone, mam nawroty mysli dotycza glownie tego na co aktualnie "umieram, choruje", motywy muzyczne rowniez i to nawet bardzo dokladnie slyszalne (melodia, slowa) znajomi mowia ze mam swietny sluch bo nagle gdy fragment muzyczny wraca do glowy moge go zanucic z wielka precyzja. najgorszy jest lek przed choroba, wmawianie sobie ze jetem chory itd. najlepsze jest to ze jestem swiadom ze to bezsensu
  2. Witam wszystkich! z gory przepraszam jesli podobny post byl obeny na forum. Mam pewne pytanie dotyczace mojego stanu zdrowia ,a wlasciwie pewnych niepokojacych mnie objawow.Na poczatku musze zaznaczyc ze mam chyba wrodzony talent do wkrecania sobie dziwnych chorob, juz nie raz "umieralem" np.na choroby serca po przeczytaniu artykulu w gazecie.Obecnie jestem na etapie choroby psychicznej, moim problemem sa "dziwne" mysli, chodzi o to ze dosc czesto mowie do siebie w myslach i sobie w nich odpowiadam, tak jakbym prowadzil z kims rozmowe, punkt jest taki ze nie sa to rozmowy z kims ale bardziej konkretnie np. mysle o koledze ze bede sie z nim klócil gdy go spotkam i nakgle cala rozmowa z kolega przebiega w mojej glowie, w sumie to tak jakbym przygotowywal sie do rozmowy(kilka razy mi to nawet pomoglo, przed rozmowa kfalifikacyjna z nowym kierownikiem bylem calkowicie przygotowany na wszystkie pytania ) Kiedys mialem takze dziwne leki przed przed ludzmi, gdy mijalem grupe przechodniow staralem sie isc bardzo prosto itd. co czesto musialo wygladac bardzo smiesznie kiedy tak sobie szedlem kolo nich na sztywno, mam swiadomosc bezsensownosci takich czynow i obecnie praktycznie nie mam z tym problemow, dodam tez ze w dziecinstwie mialem troche przezyc z ojcem alkocholikiem wiec moze stąd te moje rozmowy. Bardzo Was prosze o odpowiedz na dreczace mnie pytanie moze ktos z was spotkal sie z czyms takim???? czy po prostu znowu sobie cos wkrecam??? Pozdrawiam!!
×