Skocz do zawartości
Nerwica.com

djflex

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia djflex

  1. Mam taki oto problem Rok temu pod koniec lipca w nocy dostałem bardzo mocnego ataku skurczu w brzuchu, pojechałem na pogotowie dostałem zastrzyk przeciw skurczowy i pomogłO,trzy dni ok a pózniej sie zaczęło złe samopoczucie, strasznie sie wystraszyłem bo robiło mi sie słabo miałem jeszcze dwa takie ataki w nocy skurczu generalnie czułem sie okropnie.Wzdęty brzuch nie miałem apetytu, biegunki temperatura.Zgłosiłem sie do lekarza tam dowiedziałem sie ze mam podejrzenia jelita wrażliwego i refluksu. Przez pare tygodni nic sie nie zmieniło wiec poszedłem na badanie gastroskopie tam potwierdzono refluks.Dostałem leki i kazano mi wyluzowac i odpocząć,pojechałem na wakacje do Egiptu tam przeszedłem straszną męke,spałem przez całe pierwsze 3 dni codziennie miałem biegunki,w nocy nie mogłem spac miałem strasznie wzdecia brzucha leki nie pomagały i wtedy wpadłem w straszną DEPRESJE nie mogłem sobie z tym poradzic, złe samopoczucie, brak humoru cały sie cząsłem przed posiłkami ze strachu ze znów sie zacznie ból dochodziło ze płakałem byłem totalnie załamany tym co sie dzieje,prosiłem boga zeby wrócic do domu i isc do lekarza nie wiem psychologa bo moje nerwy pusciły na maxa.Kiedy wóciłem z tych straconych wakacji poszedłem do doktora ze ciągle źle sie czuje a w dodatku wpadłem w psychicznego doła.Kazał mi zrobic kolonoskopie, stwierdzono ze wszystko jest ok i potwierdzono jelito wrażliwe.Dostałem leki typu Gasec meteospasmyl sulpiryd.Generalnie do konca czerwca czułem sie tak 2 miesiace dobrze tydzien źle, znów sie załczęło na poczatku sierpnia robic gorzej,znów dostałem skurczu w nocy przy któym omal nie zemdlałem na ubikacji zrobiło mi sie tak słabo ze pobiegłem na łóżko zeby nie zemdlec w ubikacji,generalnie zawsze kedy w nocy mnie to dopadało tak sie czułem ze zemdleje.Tydzien twemu byłem u znanego w Poznaniu Gastrologa Porofesora Linke i on stwierdził ze badania ponownie są nie konieczne winą za to wszystko jest NERWICA !!! Mam niekiedy problemy ze spaniem w nocy pomaga mi Lorafen na noc. Napisałem to wszystko na początku zeby przedstawic sytuacje która sprawiła ze od paru miesięcy psychicznie czuje sie fatalnie!!! Straciłem motywacje nic mi sie nie chce przychodze do domu po pracy to najchętnie siadam do kompa albo przed telewizor i siedze,żona goni mnie do roboty w ogrodzie w domu a ja ciągle nie mam ochoty. Cały czas mam wrazenie ze nastała monotonia praca dom praca dom. Ciągle mam leki przed tym ze bedzie bolał mnie brzuch ze polece na ubigacje i znów biegunka. Jestem przybity, w pracy np.denerwuje mnie strasznie kiedy słucham radia i mam wrazenie ze piosenki lecą codziennie te same i strasznie mnie to stresuje,kolega z pracy z któym pracuje biórko w biórko zaczął mne denerwowac nie wiem dlaczego ale nie moge sie z nim dogadac tak jak kiedys.Jestem strasznie nerwowy w domu,bardzo szybko sie denerwuje ,wpadam w stres żona i rodzice mówi ze zrobiłem sie nerwowy,czesto podnosze głos kłuce sie. Mam jeszcze jeden problem otóz wpadłem w jakies leki ze rodzice i dziadki sa juz starzy i ze kiedys ich zabraknie generalnie strasznie sie martiwe o ich zdrowie i dreczy mie to od jakiegos czasu ze cos im sie stanie. Generalnie psychicznie czuje sie strasznie niekiedy mam wrazenie ze jestem bardzo chory na nieuleczalna chorobe ze ludzie wkoło sa zdrowi normalnie funkcjonuja a ja mam non stop problemy Nie mam pojęcia jak z tym sobie radzic i chyba ceka mie wizyta u psychoterapeuty,moze znacie jakiegos dobrego lekarza w Poznaniu kótry pomógł by mi psychicznie sie odbudowac????
×