Skocz do zawartości
Nerwica.com

princessa1992xd

Użytkownik
  • Postów

    23
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez princessa1992xd

  1. princessa1992xd

    ZMIANA LEKÓW

    Hej byłam dzisiaj u psychiatry i mam zmiane leków czy ktoś z Was przyjmował Asertin i Fluanxol??
  2. Hej mialam robiony rezonans głowy niby wynik ok ale nie jestem pewna oto zdjęcia.
  3. Przyjmuje dawkę 5 mg , a mam nerwice lękową.
  4. Nie wiem co juz zrobic ze sobą...........................
  5. Hej. Brałam Sulpiryd po nim mam mlekotok i kazano mi go odstawić. Biore escitalopram. Boję się wstać z łóżka, mam drgania obrazu i zawroty głowy, myślicie ze powinnam iśc do szpitala bo juz nie wiem co robić????
  6. princessa1992xd

    WITAM

    Boje sie ze umre albo zemdleje. -- 23 mar 2014, 17:54 -- cos mi sie stanie
  7. princessa1992xd

    WITAM

    Escitalopram 5 mg i Sulpiryd 100mg
  8. princessa1992xd

    WITAM

    ale po tygodniu chyba moze byc zle??
  9. princessa1992xd

    WITAM

    Byłam mam leki ale żle mi po nich.
  10. princessa1992xd

    WITAM

    hej juz nie wiem co robic mam zawroty głowy napięcie w oczach drży obraz .POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  11. princessa1992xd

    WItam

    Byłam u psychiatry powiedział ze tomografia to rutynowe badanie i zawsze sie robi w takich przypadkach i mam sie nie przejmować. Przepisała mi sulpiryd i Escitalopram i stwierdziła nerwicę lekowa. -- 17 mar 2014, 13:01 -- Znowu sie boje.
  12. princessa1992xd

    WItam

    boje sie ze mam guza mózgu
  13. princessa1992xd

    WItam

    Byłam u neurologa stwierdził ze wszystko jest neurologicznie ok, ale dał na tomografie i kazał iść do psychiatry .. Biore hydroxyzyne ale zle się po niej czuje tak dziwnie/
  14. princessa1992xd

    WItam

    CZY COS MI GROZI?
  15. princessa1992xd

    WItam

    Czego to sa objawy?
  16. princessa1992xd

    WItam

    Obecnie nie kiedyś bralam i chodzilam na terapię ale balam się skutków ubocznych. Teraz doraźnie hydroxyzyna czy ja umre?
  17. princessa1992xd

    WItam

    Hej 22 lata. Nazywam się Karolina. Powraca mi nerwica lękową. Bardzo boję sie ze umre, ze coś mi się stanie ze zemdleje. TEraz mam ataki co dziennie. Czuje napięcie w całym ciele. Mam zaroty głowy, duszności nudności poradzcie co maam robić to mnie wykończy. POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  18. princessa1992xd

    Witam

    Hej nazywam się Karolina. Mam 21 lat. Już kiedyś byłam aktywna na forum, ale zapomniałam loginu więc zaczynam od nowa potrzebuję wsparcia i pomocy, ja też jestem otwarta na pomoc innym. Jeśli macie ochote pogadac daje numer gg: 48582424.
  19. Witam. Piszę, ponieważ zauważyłam, że dzieje się ze mną coś bardzo złego, nie wiem jak mam sobie z tym poradzić. Rok temu rozstałam się z chłopakiem. Bardzo to przeżyłam, ostatnio poznalam nowego zaczeliśmy się spotykać pokochałam go, ale on już po miesiącu bycia razem musial wyjechac w delegacje. Bardzo za nim wtedy tęskniłam, nie wiem dlaczego ale napisałam do jakiejś obcej dziewczyny z pytaniem czy go zna , chyba chciałam sprawdzić czy to jego była. On opowiedział mi o swojej przeszłości, że miał bardzo dużo związków, nawet romans z mężatką i bałam się. Niestety powiedziałam mu, ze to ona napisala do mnie, a nie ja do niej on to sprawdzil a ja caly czas mu kłamalam;( Potem okazało sie ze zostaje jeszcze w tej delegacji dwa tygodnie dłuzej i nie wraca na weekend. Bylam załamana napisałam do niego z fikcyjnego konta jako inna dziewczyna, ale on szybko się zorientował. Nie wiem tylko dlaczego nie powiedział mi, że w weekend był w domu a nie na delegacji, jego kolega mi powiedział, że wszyscy zjechali na weekend. Przyznałam mu sie do tych kłamstw powiedział, ze mi wybacza, ale on nie przyznał się do swojego klamstwa. Po powrocie z delegacji spotkał sie ze mną tylko na 10 minut mimo, ze jak tam byl to twierdził ze kocha i tęskni. Mówił ze niby nie ma czasu bo rodzina do niego przyjechała, i że w niedziele pojedziemy nad wodę na caly dzień. W niedzielę milczał, nie odpisywał nie odbierał. W poniedziałek napisał daj mi czas, a potem że jednak to nie ma sensu i nie pasujemy do siebie. Już nie potrafiłam sobie z tym poradzić powiedziałam mu że mam guza w mózgu i zostały mi 2 miesiące życia, pisałam jako mój tata, koleżanka nawet lekarz, jednak to nic nie zmieniło, byłam w stanie napisać do jego ojca nawet. Odpisał mi, że mnie nienawidzi i że jestem pojebaną schizofremiczką, wiem, że zrobilam bardzo źle działałam emocjami i strasznie sie z tym czuje nie wiem co mam dalej robić. POMOCYYYYYYYY!!!!!!!!!!!
×