Skocz do zawartości
Nerwica.com

kaatarzyna

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kaatarzyna

  1. kaatarzyna

    Witam.

    Bardzo dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi :) W takim razie udam się do lekarza i podpytam jeszcze raz o mój lek. Mam jeszcze jedno pytanie: czy przy nerwicy normalne jest występowanie strasznego osłabienia, zawrotów głowy? Jeśli mówicie, że leki zaczynają działać po jakimś czasie może i to minie... Szczerze to ja nie potrafię uwierzyć, że takie rzeczy robią się z nerwów. Czasami nawet zaczęłam myśleć, że dawka leku którą przepisał mi lekarz jest mała, że nie może tak silnie na mnie działać i to z pewnością jeszcze coś innego a lekarz chciał uzyskać efekt placebo...
  2. kaatarzyna

    Witam.

    Witam wszystkich. Nazywam się Kasia i mam 21 lat. Właściwie nie wiem od czego mam zacząć. Znalazłam się tutaj bo niestety nie mam pojęcia co dzieję się z moim zdrowiem. Jestem coraz bardziej przerażona swoją kondycją psychiczną i fizyczną. Może zacznę od tego, że od mniej więcej 2 miesięcy czuję się bardzo źle. Z fizycznych objawów występują u mnie duszności, bóle w klatce piersiowej, bóle głowy, senność i potworne osłabienie. Oczywiście na początku wystąpienia objawów jak zwykle doszukiwałam się u siebie raka wszystkiego. Czytanie w internecie o różnych chorobach zajmowało mi prawie całe dnie. W końcu mniej więcej trzy tygodnie temu zaczęłam chodzić do lekarzy. Wykonałam podstawowe badania, nic złego się nie dzieje. Odwiedziłam kardiologa który to stwierdził po wykonaniu badań, że moje objawy mają podłoże psychiczne, jest to nerwica. Przepisał mi Pramolan. Biorę go od tygodnia pół tabletki w południe i na noc. Po leku jestem całkowicie ospała, zdezorientowana, rozkojarzona. Objawy takie jak duszności i problemy żołądkowe ustały. Dalej jednak nie mam ochoty wychodzić z domu. Wzbudza to we mnie lęk i osłabienie. Nawet najmniejsza odległość jaką mam przejść wywołuje we mnie blokadą i paniczny strach, że zaraz poczuje się źle. Całe moje życie było ciężkie. Nie miałam łatwego dzieciństwa, żyłam w nerwach i stresie ale to co dzieje się ze mną teraz przeraża mnie. Ostatnio potrafię tylko patrzeć na ludzi zadowolonych i szczęśliwych i zrobiłabym wszystko żeby zamienić się z kimś życiem. Nie wiem co mam dalej robić, gdzie się udać. Nie wiem czy nie powinnam odstawić Pramolanu. Może moja wypowiedź jest trochę chaotyczna ale nie wiem jak to wszystko złozyć w całość, jak wytłumaczyć... Może komuś będzie chciało się to przeczytać i coś poradzić.
×