Witajcie,
odnowiłam konto po wielu latach, aby zapytać się was o objawy mojej choroby.
Otóż od kilku lat jestem ciągle zdenerwowana, kilka ataków paniki się zdarzyło, wiecznie w brzuchu czuję ucisk kończący się zaburzeniami trawienia, mam kłopoty z koncentracją, bo myślami odlatuję gdzieś daleko, bo zmartwiam się przyszłością, życiem ogólnie, mam natrętne myśli, szum myśli w głowie, odczuwam stres przed rozmowami z ludźmi, jak już gadam to z nerwów często się przejęzyczam, cały czas jestem zmęczona, a w nocy nie mogę spać, bo albo mam problemy z zasypianiem, albo się budzę kilka razy, dodatkowo mam niską samoocenę. Aktualnie biorę od miesiąca Asertin codziennie i Hydroksyzynę doraźnie.
Jednocześnie byłam u dwóch endokrynologów, same wyniki TSH, FT3, FT4, Anty TG i Anty TPO nie wyszły najgorzej ale mam bardzo niską ferrytynę i żelazo, niby w normie ale na tej dolnej granicy. Z USG tarczycy wynika, że jedna połowa mi zanika i obydwie lekarki zapisały Euthyrox, którego nie biorę. Jeżeli chodzi o objawy chorób tarczycy to wypadają mi włosy, mam suchą skórę (najbardziej na twarzy i łydkach, łokcie i kolana są ok).
Jak myślicie, czy objawy mojej choroby to zaburzenia lękowe czy wynik tej zmniejszającej się tarczycy? Wiem, że niedoczynność może dawać objawy depresyjne i wystarczy brać Eythyrox i stan się poprawia. Czy może mam obydwie te choroby?