Skocz do zawartości
Nerwica.com

**bea**

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez **bea**

  1. Zwykła migrena też może zatruć życie, wiem bo często mie dopada, ale wtedy pomaga tylko pogotwie - zastrzyk domięśniowy i dozylny. Po godzinie przechodzi...
  2. Podejrzwam, że wie o tym, ale nigdy mnie o nic nie zapytała, nawet nie probowała. Nie wiem jakbym zareagowała, na taka rozmowę....
  3. wszystkie swoje przezycia dusiłam w sobie ponad 10 lat. Ułożyłam sobie życie, ale nie czuję sie szczęsliwa...
  4. dokładnie, u mnie wystepują kryteria B C D E F
  5. czasami jestem szczęśliwa, ale to jest jak mgnienie, bardzo krótka chwila, potem wszystko wraca do normy, mam wrażenie że nie nadaję się do zycia w społeczeństwie, brak mi pewności., boje sie ludzi, ich reakcji na zwykłe codzienne życie....Były momenty że nienawidziłam ludzi.... Ot tak za nic. Tylko dlatego, że są. Chociaz na ogół, z tego co wiem to sprawiam wrażenie osoby opanowanej, twardej i odpornej na wszelkie trudności. Mąż jest dobrym człowiekiem, nie o wszystkim wie. Często zastanawiam się, czy o tym wszystkim opowiedzieć mojej mamie, ale boję się, jak ona sobie z tym poradzi..... Pozdrawiam
  6. czesc bethi. Własnie nie wiem dlaczego tak spokojnie to wszystko wyszlo, możliwe że najgorsze emocje juz opadły. Chodziłam na terapię,prawie rok, ale wydaje mi się, że niewiele mi pomogła. Czasami dopada mnie taka chandra....... Często zastanawiam się nad sensem życia, zastanawiam się dlaczego akurat mnie to spotkało... pozdrawiam serdecznie **bea**
  7. Witam serdecznie Upłynęło już dużo lat od gwałtu na mojej osobie przez ojca, molestowaniu seksualnym przez wujka, prawie doszło do gwałtu, dwóch poronieniach, które całkiem niedawno przeszłam. Jakoś sobie radzę, ale często mam lęki, koszmary nocne, krzyczę przez sen, biję męża przez sen w czasie koszmarów, ostatnio wystraszyłam córkę, bardzo to przeżyła, pytała dlaczego tak krzyczałam w nocy. Boję się róznych sytuacji, np chciałabym iść do pracy, ale bardzo się boję. To wszytko mnie przerasta. W czasie jakiś ważnych dla mnie wydarzeń wracają koszmay z dawnych lat i poprostu sie wycofuje, udaję że coś robię, ale tak naprawdę to nic się nie zmienia w moim zyciu. Wszystko to jest takie chaotyczne... Pozdrawiam Beata
×