Witam, mój problem zaczął się od początku 3 klasy gimnazjum. Teraz jestem w 1 liceum. Otóż mój problem polega na tym, że kiedy mam wyjść do szkoły na samą myśl, że może mi być tam nie dobrze i zwymiotować jestem strasznie zestresowana. Wtedy już chce mi się od razu wymiotować, boli mnie brzuch, głowa, jest mi słabo. Dzisiaj pierwszego dnia w nowej szkole było bardzo duszno i to już wtedy sprawiło, że czułam się bardzo źle. Z trudem 'wytrwałam' wszystkie lekcje, był też taki moment, że prawie a bym zwymiotowała. Boję się jeść cokolwiek przed szkołą, bo wiem, że kiedy do niej pójdę, będzie mi się chciało wymiotować. Nie wiem jak sobie z tym radzić, leżę cały dzień po szkole bo na samą myśl, że jutro muszę znowu tam iść jest mi nie dobrze. Klasę mam naprawdę fajną. Dzisiaj mieliśmy test z angielskiego do podziału na grupy, wszystko zmyślałam jak leci, aby tylko napisać to jak najszybciej i nie zwymiotować. Już we wrześniu mamy jechać na wycieczkę i na pewno w czasie podróży też będzie tak samo. Teraz gdziekolwiek nie pójdę od roku jest mi nie dobrze, stresuje się tym, że będzie mi nie dobrze a to pogarsza bardziej sytuację. Naprawdę nie wiem już co mam robić, z tego względu pojawiały się już też myśli samobójcze.
Bardzo proszę o rady, może już miał ktoś jakiś z tym problem i wie jakie leki pomagają.