Skocz do zawartości
Nerwica.com

Tolud

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Tolud

  1. Tolud

    Życie ze smutkiem

    Witam, mam 44 lata, rodzinę, pracę, jestem niepijącym alkoholikiem, Dorosłym Dzieckiem Alkoholików (DDA) i prawdopodobnie lekomanem. Nie ma sensu, żebym opisywał tu całą historię mojego życia i choroby, a tym bardziej chorób i zażywanych kiedyś i dziś lekarstw. Natomiast chcę się podzielić z Wami moimi przemyśleniami dotyczącymi dystymii. Dodam, że żaden z lekarzy i terapeutów nie stwierdził u mnie dystymii, chociaż depresję nerwic tak. Nie mam do nich pretensji, a nawet się nie dziwię, bo jak wielu z Was na tym forum pisze co człowiek to choroba. Chodzi mi o nudę i to nie w przenośni, czy wyimaginowaną, filozoficzną, czy jeszcze inną, tylko dosłowną. Mnie się po prostu nudzi w tym życiu, tu i teraz, a z tego powodu jestem smutny. Przychodzi mi ta myśl do głowy, kiedy obserwuję z uwagą moje dzieci (11 i 4 lata). Ich zachowanie kiedy się nudzą jest łudząco podobne do mojego. Różnica polega na tym, że im wystarcza wymyślić zabawę, zagrać w grę komputerową, czy zaprosić kolegów. Ja wymyślam dla siebie inne "zabawy". Jestem bardzo aktywny i ciągle coś robię-przeróżne kursy(iligofronopedagogika, asertywność,fitness itd)do tego siłownia, basen, wycieczki, wyjazdy,kino,film. Działam aktywnie w stowarzyszeniu, którego jestem współzałożycielem, uczestniczę w terapiach pogłębionych. Wszystko, żeby tylko się nie nudzić, ale kiedy siadam w domu po szybkim dniu wraca smutek. I tak od 30 lat. Nie wiem jak się cieszyć???. Chwile radości dają mi dzieci i ich rozwój. A potem znów smutek i NUDA.
×