hej dziewczyny jesem tu nowa wiec jesli nie pisze w tym dziale co trzeba to przepraszam.. moze zaczne od poczatku i przeprosze za moja chaotyczna wypoweidz z gory,,
od czego moge zaczac jestem tzw ddd mam chora patologiczna rodzine awantury wyzwiska to moja codziennosc , moi rodzice klocili sie miedzy soba przezemnie tzn mama np mi opowiadala ze ojciec chcial mnie usunac.. nie wazne stwierdzilam ze wyjde z tego bede silna nie dam sie ale ja juz nie moge tak dluzej mam takiego pecha .. w niczym mi nie idzie w niczym
mozecie wierzyc lub nie ale jesetm uwazana za sliczna dziewczyne towarzyska i usmiechnieta ale co z ego skoro ciagle trafiam na nieodpowiednich ludzi walcze robie co moge a znajomi mnie olewaja przyjaciolki tez
najgorszej jest z miloscia ktorej tak naprwde nigdy nie zaznalam i nei zaznam ciagle trafiam na nieodpowiednich chlopakow tzn strasznych dziwakow juz z 10 razy mialam ten sam schemat spodobalam sie chlopakowi zabiegal o mnie i wogole a potem przesaje o mnie walczyc i cisza.. wiekszosc pewnie pomysli ze robie cos nie tak ale tak nie jest
moge opoiwiedziec moja obecna zalosna historie poznalam chlopaka w pracy spodobalam mu sie ale poszedl na urlop wiec specjalnie pomimo tego ze mam poprawki czekalam na niego 3tyg chlopak przyszedl z urlopu ucieszyl sie odproawdzal mnie na ttramwaj pisal(wiem to zalosne) i nagle olal pisal coraz rzadziej az w koncu przestal nawet mnie nie odprowadza .. nie zrobilam nic zlego naprawde przysiegam zawsze mi sie tak trafia ze ktos walczy i olewa serce mnie boli tak bardzo mnie boli
ostatnio polknelam kilka tabletek i przepilam alkoholem mialam nadzieje ze sie wiecej nie obudze ale niestety nic z tego
pod koniec tyg odchodze z pracy juz nie chce go wiecej widziec codziennie przez niego placze kazdego dnia mam nadzieje ze napisze
jestem chora psychicznie w niczym mi nie idzie calymi dniami jesem w domu gdybym miala milosc byloby mi latwiej a tak juz nie mam sily chce sobie cos zrobic chce juz nic nie czuc
tylko chcialabym zeby smierc byyla w miare szybka i bezbolesna