Skocz do zawartości
Nerwica.com

jetodik

Użytkownik
  • Postów

    8 173
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jetodik

  1. ja tylko tak na chwile zajrzałem, pozdrawiam i znikam :papa:

     

    p.s. na odchodne dorzuce swoje 3 grosze do tematu, powiada się, ze Jezus przychodzi do nas pod postacią potrzebujących, ostatnio pod marketem człowiek zapytał mnie o jedzenie, kupiłem mu dwie drożdżówki i czułem się wdzięczny - być może spotkałem Jezusa.

  2. dzięki za odpowiedzi.

    czyli detektywmonku się wyłamałeś z naszego klanu śmierci, opcja b jest bardzo ryzykowna, chyba jesteś odważny.

    ale moich postów to nie zgłaszaj :nono:

    a co :?:

    a tak spytałem bo ostatnio uwierzyłem w to, że umrę.

     

    Stracona100,

     

    Wybieram a), bo jestem przekonana, że tak właśnie jest.

     

    najpewniej tak jest, ale pytanie czysto hipotetyczne było ;)

    temat na czasie bo już się kombinuje nad transferami umysłu itp.

    niektórzy nawet się hibernują aby jak technologia w przyszłości będzie jeszcze bardziej rozwinieta, to by mogli ich ożywić.

     

    no a wiecie co napisał ten George Orwell (tylko nie w Folwarku, a w nowej jego książce jeszcze lepszej ponoć)?

    że w przyszłości światem będą rządzić algorytmy, których nikt już nie rozumie, dobre :smile:

     

    w sumie jak otwieram gazetę typu ckm to aż mnie odrzuca, gadżety naszpikowane takimi technologiami, że się czuję jak na obcej planecie gdy to widze.

    oczywiście nie zamierzam się tego uczyć jak to działa, mnie raczej interesują takie ogólne rzeczy, uniwersalne prawdy, a nie jakieś zmienne lokalne technologie, nauczysz się jak działa pralka z supernowoczesnym programem suszącym za 5tysi w pół roku, a przez te pół roku wyjdzie już kilka nowszych technologii i tysiąc technologii odnośnie innych sprzętów niż pralka, nie nadążysz :bezradny:

  3. nvm,

     

    Jednak tutaj pojawia się kolejny problem, znany osobom zaznajomionym z tematem nerwicy natręctw. Co się dzieje, gdy ulegamy swoim lękom i pod ich wpływem próbujemy uzyskać upewnienie, potwierdzenie?

     

    ja ze swoim nn miałbym przerypane będąc katolikiem, co chwila bym się zastanawiał czy moja dusza żyje czy już martwa, no bo wiadomo, że grzech śmiertelny powoduje śmierć duszy wg krk.

  4. detektywmonk,

    nie zawraca sobie głowy życiem pozagrobowym, ale wizja własnej śmierci gdzieś tam z tyłu głowy może się dobijać, a wraz z nią wątpliwości odnośnie sensu życia. nie musi tak być, ale nieraz widziałem, że ateiści tak do tego podchodzą.

    no i w końcu ateista może wierzyć w jakąś kontynuacje po śmierci, jakoś sobie to wszystko wytłumaczyć, też nie mówię, że nie, pisze tylko o tym jak to nieraz wygląda.

     

    katolicyzm to nie jedyna wiara i nie wiem skąd takie pytanie, przecież w cytowanym tekście nie było nic o katolicyzmie, ani tym bardziej, że to jedyna wiara.

     

    i co tam z tej wiary słowian wyniosłeś ciekawego?

  5. Jakaranda,

    spokojnie, tylko pytałem, wolę się dowiedzieć od znawców niż na własną rękę szukać :)

     

    carlosbueno,

    miłosierdzie miłosierdziem, można nadstawić swój policzek jak ktoś chce, ale nie powinno się nadstawiać policzka swoich ludzi :)

  6. carlosbueno, ja tylko staram się przekonywać jak widzę, że prawda powinna wyjść na jaw.

    np. jak ktoś mi powie, że partia nowoczesna jest super partią, to postaram się mu udowodnić, że tak nie jest.

    bo to jednak ważne aby ludzie nie dopuszczali do władzy oszołomów pokroju Kazimiery Szczuki, twierdzącej, że "jak większość z nich to terroryści to będziemy się martwili później".

×