Witam wszystkich
Naprawde jeszcze chyba nie miale powaznych jazd
-- 26 sie 2013, 22:08 --
Witam wszystkich
Naprawde jeszcze chyba nie miales powaznych dolkow w ktorych to czlowiek nie chce sie obudzic, wyjsc z lozka, a podjecie sie najprostszych czynnosci graniczy niemalze z cudem. Kiedys jak bylem nieco mlodszy sadzilem tak samo dlatego odpisuje - zajelo mi to bez mala 10 lat zeby podjac sie leczenia gdzie sugestie otoczenia nic nie dawaly no ale takie zycie jak ktos na slowo lekarz, co dopiero post1310986.html?hilit=psychiatra#p1310986 reaguje alergicznie. Dopiero po kolejnych wizytach w szpitalu, maniach z jazdami psychotycznymi gdzie czlowiek jak sobie przypomni co robil i wygadywal chce sie zapasc pod ziemie w krotkich okresach zdrowego rozsadku podjalem sie leczenia farmakologicznego.
I powiem Ci ze to chyba jedyna sluszna opcja na namiastke normalnosci bez ciezkich depresji przede wszystkim, bo wraz z uplywem czasu jest tylko gorzej. Spacer, aktywnosc, muzyka, czerpanie radosci tak tak to brzmi juz jak mala gorka jesli rzeczywiscie jestes chory i tak to tez nie problem gdy sie ma male hipo ale z czasem i chyba rozwojem niekontrolowanej choroby sa tylko dlugi, wstyd i wszechobecny chaos, by pozniej lezec przed nastepne kilka miesiecy jak podlaczone pod jakas aparature warzywo bez emocji, perspektyw i z wielkim zalem do siebie przede wszystkim i calego swiata dlaczego JA.