ELICEA = ROBOTYCZNE UCZUCIA
Cześć, nigdzie nie znalazłem odpowiedzi na moje pytanie dlatego pytanie kieruję do Was. Od około 2 tygodni zarzuwam elicea. Wcześniej łykałem Paroxinor ale nie było efektów. Po Elicea jednak zaczeło się coś dziać. Mój nastrój idzie w górę, myśli samobójcze znikają ale pojawiły się coś innego. Określę to mianem robotycznych uczuć, czyli są one bez wyrazu. Jestem niemiły dla otoczenia, jest mi wszystko jedno czy ktoś się na mnie pogniewa czy tez nie. Jeżeli nie mam na coś ochoty to pprostu tego nie robię bez względu na reakcję otoczenia. NIe okazuję uczuć najbliższej mi osobie. Wszystko co mnie otacza wkurza mnie. Czy to efekt działania no9wego leku? Spotkaliście się z takimi skutkami?