W ostatnich dniach na moje nieszczęście poświęciłem się oglądaniu i czytaniu o polskich seryjnych mordercach. Przeraziło mnie to co oglądałem ale zwykła ludzka ciekawość pchała mnie dalej. Dzisiejszego wieczoru leżąc na łóżku zacząłem sobie wyobrażać czy ja mógłbym zabić. Pomyślałem że tak że mógłbym. Nie czułem przy tym żadnych oporów. Potem przeszedł mnie ogromny strach który trwa do teraz, że jestem psycholem, psychopatą i może kiedyś wyjdę zabjiać bo nie będę potrafił tego powstrzymać. Nigdy czegoś takiego nie miałem byłem bardzo empatycznym człowiekiem nigdy nie skrzywdził bym nawet muchy. Ręcę mi się trzęsą, jak tylko sobie przypomne co sobie wyobraziłem to nachodza mnie uderzenia gorąca i chce mi się płakać. Siedziałem na łóżku i nie wiedziałem co ze sobą zrobić. Położyłem się ale zaraz znów wstałem. Przecież chyba nie można od tak zostać kur psychopatą i mordercą? Mam 18 lat. Nigdy nie miałem takich myśli. Czy to pod wpływem tych filmów?
Ten lęk mnie paraliżuje czuje się naprawdę bardzo źle. Nie wiem czy to nerwica lękowa ale lęk jest nie do wytrzymania. To tak jakbym przechodził jakieś załamanie psychiczne. Co mam zrobić?