Skocz do zawartości
Nerwica.com

kamel22

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kamel22

  1. witam , dzięki za odpowiedzi , ale czy te wszystkie zachowania moje sa normalne ??? przeraża mnie to ,że moge myśleć o tym że komuś moge krzywdę zrobić , miałem już też fazy że jestem gejem i wiele innych , ale takie na powaznie , czy to normalne że kocham a zaraz nie kocham ?? czy można byc chorym na nerwice i być w normalnym związku ?? seks też mam mega dobry ale jakoś za szybko kończę i czytałem ze to tez nerwica powoduje już sam nie wiem , może ktoś jest ze szczecina i poleci mi jakiegoś specjaliste lub co robic , a bardziej w temaacie może ktoś w związkach kto miał nerwice miał to samo co ja , ja chce rządzić być szefem , a jak jest problem to musi być po mojej myśli wszystko
  2. dzięki za odpowiedź , wiem wiem próbje to zwalczać puszczac bokiem , ale to jakoś mało wykonalne , coś mi zasiądzie w głowie i nasila się , czy to normalne takie myśli kocham teraz a nie kocham zaraz ?? i jakies myśli typu dziecko stoi koło mnie ja robie kanapki jej i se myślę co by było jakbym jej nóż włozył , wywalam to od razu aż leki łapie jakieś , wogóle nie wiem czy z nerwica da radę z kimś być i być szczęśliwym , i te zmiany nastroju ciągłe non top się zmienia z jakiegoś radosnego na wszystko do dupy ,nic mnie nie cieszy , a już najgorsze co moze być to charakter wyniesiony do tego z domu jeszcze , czyli całe zycie słyszałem jak moja mama czepia sie taty o wszystko , wszystko co zrobił to było źle a inni lepiej , i teraz ja mam to samo do kobiety swojej ,czy to mozna jakoś wyleczyć ,wywalić z głowy ??? wogóle co robić żeby było normalnie bo męcze się strasznie , mam ponad trzydziestke , prowadze firme sam małą a w życiu nie potrafie zrozumieć prostych rzeczy co do postepowania i poczucia własnej wartości , i te codzienne wieczorne piwka już mnie tez nudzą ale wiadomo chce sie ich , marze o tym żeby normalnie funkcjonowac i cieszyć się z życia i z tego co mam
  3. witam wszystkich , jestem nowy na tym forum , w styczniu tego roku po latach momentami męczarni poszedłem do psychiatry który stwierdził u mnie nerwice , dostałem leki których nei wykupiłem , i tak męcze się raz lepiej raz gorzej , lęki że mnie ktoś pobije zabije , wieczorami piwko żeby spać normalnie , lekki alkoholizm już raczej chyba , ale chyba najbardziej męczy mnie sytuacja w związku z mojego kobietą prawie 3 letnim , potrafię o godzinie powiedzmy 9 rano myślec o niej i kochać ją na maksa a dosłownie za godzinę juz zero uczuć do niej , i ciągłe te myśli o niej i szukania samych złych rzeczy w niej , i próby zmieniania jej na siłę , i ciągły lęk że już wypalamy się , chwila ciszy wystarczy gdy siedzimy obok siebie a ja już myślę w głowie wtedy że nie mamy tematów że to koniec chyba , to za mną chodziło od poczatku związku kochałem latałem radosny nagle od razu gasłem i takie obłędne koło wieczne ,wiecznie mi w głowie coś nei pasuje co do niej chociaż jest dobrą kobietą , wiecznie ukłądam sobie jakies scenariusze jak ma robić w danej tej chwili żeby mi było dobrze ,masakra jakaś , nie jestem egoistą ,normalnym facetem który chce dawać wszystko od siebie i szanowac kobietę , zastanawiam się też momentami czy ja wiem co to miłośc taka prawdziwa ale czułem ją nieraz na pewno z nią i to bardzo czesto ,w dzieciństwie nigdy nie usłyszałem od mamy kocham cię ,czy przytulenia jakiegoś , wieczne narzekanie że ja najgorszy od dziecka ,pamiętam tylko narzekanie na mnie i nic więcej , ja swojemu dziecku z poprzedniego małżeństwa staram się dawać miłość i przytulam , mam pytanie ogólnie jak sobie radzicie z nerwicą w związku i czy to wszystko normalne przy nerwicy ?? dzieki za wszystkie odpowiedzi pozdrawiam
×