Witam, ja jutro zaczynam przygodę z Citalem i boję się jak diabli, tym bardziej że brałam już ecitalopram, po którym efektów nie było, teraz schodzę z Rexetinu, 4 miesiące mam wyjęte z życiorysu. Czy ktoś może wesprzeć duchowo, jestem już u krańcu sił.