markoo

Witam, jakis czas nie bylo mnie na forum. Biore paroxetin i wszystko powoli wraca do normy.. wciaz mam schizy i mierzeniem pulsu ale jest coraz lepiej. od 3 dni nie bralem tabletek bo mi sie skonczyly i musze jutro isc po recepte... mam kolejny problem. Czuje jakby wyladowania elektryczne w glowie. Dziwne i nieprzyjemne uczucie, towarzyszy mi prawie caly dzien. Czasem tez w klatce piersiowej i to uczucie uderza np 3 razy i odpuszcza.. ktos mial cos podobnego? barduo trudno mi to opisac.

ja mam na szyi po lewej 3 i po prawej 2 w tym 1 gulka widoczna golym okiem( od ponad roku ) jak podniose mocno szyje, ale podobno to pozostalosc po mononukleozie a jak nie ma goraczki swiadu nocnych potow to raczej nie ma sie czym martwic :) -- 24 gru 2013, 17:57 -- 1 cm srednicy to chyba jak wisnia? z tego co czytalem.

A jak dlugo to masz? Ja mam juz z rok i rok temu z tym samym bylem u lekarza badanie krwi itp i wszystko ok, i teraz dalej wszystko ok. Mialem swiad itp ale to chyba od nerwicy, nocne poty ostatnio ale to przez leki antydepresyjne ktore biore, jako jeden z objawow ubocznych. Mimo tego tyle naczytalem sie o ziarnicy, ze znam kazdy objaw i kazdy objaw kojarze ze swoja osoba :/,

ja mialem. -rezonans mozgu - z 2,3 x morfologie w przeciagu roku - Holtera, EKG wysilkowe, EKG, echo - RTG pluc wciaz nakrecam sie na ziarnice przez ten wezelek na szyi

scooby nie wiem ile kosztuje, bo w Niemczech mieszkam i dostalem skierowanie od neurologa na rezonans takze bylo za darmo :). co do chloniakow to juz sie troche uspokoilem, mimo ze mam tego jednego na szyi ktorego widac, ze pulsuje ale staram sie o tym nie myslec.

Dzis rano jak wstalem mialem takie uczucie przeskoku serca, na chwile jakby stanelo mocno uderzylo i zaraz zaczelo znowu bic przyspieszone po paru minutach sie uspokoilo, macie podobnie nerwicowcy? :) angie1989 Tak, moze to byc hipochondria. Ja przerabialem guza mozgu bo mialem bol glowy w jednym miejscu powracajacy. O dziwo po rezonansie magnetycznym oczywiscie okazalo sie, ze nic nie mam a bole glowy od tamtego czasu juz nie wrocily. Dodatkowo przerabialem juz choroby serca pluc, ziarnice zlosliwa przerabiam do dzis i mimo badan wciaz jestem niepewny diagnozy.

scooby W innym dziale tego forum jest temat o Paroksetynie. Tam dowiedzialem sie ,ze kilka innych osob tez ma poty nocne i ogolnie potliwosc spowodowana tym lekiem. Takze juz sie uspokoilem :)

No to widze, ze dosc mocne poty po tym sa.. Ja wlasnie ogolnie jestem potliwy to z tymi tabletkami jeszcze bardziej

Oki dzieki, juz sie nie martwie skoro to normalne :) rozumialem ta potliwosc na ulotce, ze bardziej w ciagu dnia bo w dzien tez sie poce a w nocy to moze byc jakas choroba. Swoja droga ciekawe kiedy zacznie dzialac bo narazie mam tylko skutki uboczne

Czyli to pocenie to jeden ze skutkow ubocznych? :)

Hej, od tygodnia biore Paroxetin. Najpierw bralem 4 dni i przerwalem bo bardzo mnie mulilo i ogolnie nie moglem spac , obnizone libido itp. Po przerwie 3 dniowej od tygodnia znowu biore paroxetin 20mg po poludniu. Moj problem to pocenie sie w nocy, od 2 dni poce sie jak szczur dzis np nie dosc ,ze nie moglem spac(spalem z 2h i co godzine budzilem sie spocony)to jeszcze 2x musialem zmieniac koszulke. Czy ktos mial podobny problem z antydepresantami ? Do tego dochodzi wlasnie brak apetytu, obnizone libido, czesciowa bezsennosc i ogolnie przymulony nastroj. Mam nerwice serca i hipochondrie no i przez te poty jestem mocno nastrojony na ziarnice zlosliwa, mimo, ze mialem RTG klatki piersiowej i badana krew z 3x.

nie no nie popadajmy w skrajnosci, chodzenie od lekarza do lekarza jest troche bez sensu. Mi starcza zapewnienia od 2 :)

Od 2 dni mecza mnie nocne poty, dzis zmienialem koszulke 2 razy. Juz wkrecilem sobie ,ze to przez ziarnice ale przeciez morfologia nic nie wykazala ani przeswietlenie pluc wiec staram sie uspokoic. Na internecie przeczytalem ,ze wlasnie antydepresanty takie jak ja biore (paroksetyna) czyli SSRI moga wywolac nadmierne pocenie ,nocne poty.

moj akurat jeden jest taki kulisty, reszta plaska, ponoc te kuliste sa grozne ale skoro od roku sie nie zmienil i badania krwii rok temu zarowno jak i teraz byly dobre to moze po prostu postaram sie zapomniec. Tak, pobiera sie krew i robi specjalne badanie w tym kierunku. Ja bylem chory juz od 3 tygodni i mi nic nie przechodzilo no i po badaniu wyszlo, ze mononukleoza. -- 07 gru 2013, 18:02 -- ale mysle ze wybiore sie do szpitala ,zeby mi zrobili USG

No wlasnie, nie lekarz mowil, ze to jest niedobre badanie i lepiej juz go wyciac . Ale pomacal i po badaniach krwii i przeswietleniu pluc stwierdzil, ze to wezel zwloknialy szczegolnie ze mialem Mononukleoze w zeszlym roku i mam wirusa epsstein bar czy jakos tak. I ze skoro sie nie powieksza to nic zlego. -- 07 gru 2013, 17:33 -- moze sie nie zmniejsza, bo obsesyjnie je dotykam te wezly juz od roku. -- 07 gru 2013, 17:36 -- a bylem z tym juz u 2 lekarzy