Nie wiem co mi jest ciągle źle się czuje , do tego stopnia że źycie mnie już nie cieszy , chce żyć ale bardzo biedne to moje życie ,ciągle czuje jakieś takie rozdrażnienie , brak spokoju wewnętrznego , smutek , palę papierosy ale nawet one nie przynoszą mi ukojenia , chciałbym być duszą towarzystwa a nie tylko siedzieć przed komputerem i się zamartwiać , wynik EEG mi źle wyszedł, czasami czuje kucia w głowie i mam jakby otępienie , niby jakąś pamięć mam ale jest bardzo słaba , nie biorę żadnych leków psychotropów i nie chce brać bo wiem że one źle działają wiem że istnieje jakiś naturalny sposób aby się wyleczyć z tej choroby, cały czas jakby jakaś flegma mi z głowy spływała gardłem , niemiłe wrażenie